św. Klara z Asyżu

Chrystus u świętej Klary z Asyżu

13 września 2020

Osoba Jezusa Chrystusa stanowi centrum doświadczenia Klary. Jego obraz jest zgodny z przekazem biblijnym i wypływa z kontemplacji Objawienia, ale także (a może właśnie dlatego!) posiada rysy charakterystyczne dla niepowtarzalnej wrażliwości duszy Świętej, która odkrywa wielorakie bogactwo swego Oblubieńca.

To, co zwykliśmy nazywać doświadczeniem świętej Klary, nie ma w sobie nic ze statyczności. Roślinka świętego Franciszka Chrystusa odkrywa, przyjmuje, żyje Nim i w Nim, jednoczy się z Nim i przemienia w Niego. Ten dynamizm ma w sobie moc ewangelicznego zaczynu1, który przemienia wszystko wokół siebie. Fenomen powołania Klary, rozwój wspólnoty przy kościele świętego Damiana, powstawanie licznych klasztorów już za życia Świętej, rozchodząca się sława jej świętości potwierdzana przez Boga cudami – to wymowny znak owej mocy czerpanej ze zjednoczenia z Chrystusem, którą papież Aleksander IV określa w Bulli kanonizacyjnej Klary jako wielkie światło2.

Chrystus postrzegany przez Klarę jest zawsze Tym, z którym wchodzi się w głęboką relację pełną pasji i uczuć, obejmującą całe człowieczeństwo, wszystkie sfery i przejawy życia. Jest On Bogiem Żywym, Żyjącym i dającym życie; jest Królem, Panującym i biorącym w posiadanie; jest Źródłem, Wodą i Nasyceniem. Stanowi On Centrum, ku któremu kieruje ona swe myśli i pragnienia, a jednocześnie jest Tym, który ogarnia ją ze wszystkich stron. Mocno podkreślane Bóstwo i Człowieczeństwo są wzajemnie przenikającymi się „znakami” miłości ku stworzeniu. Spojrzenie Klary dostrzega zarówno wymiar chwały Chrystusa jak i Jego uniżenia.

Refleksja nad Osobą Tego, któremu oddała całe swoje życie, kieruje ją na drogę kontemplacji tajemnicy Wcielenia Syna Bożego, jednak nie z perspektywy teoretycznej, ale jako Misterium dokonujące się w jej życiu i w życiu każdego wierzącego. Jest ono zawsze dziełem „dla” i „ze względu na” człowieka, stąd nie spotkamy w tej interpretacji jedynie spojrzenia z zewnątrz, ale zostaniemy poprowadzeni wgłąb i zaproszeni do aktywnego uczestnictwa. Z doświadczenia bycia Bożym stworzeniem, dzieckiem i służebnicą, Klara wyprowadza także relację oblubieńczą. I zadziwiającym jest fakt, że wszystkie one zdają się egzystować jednocześnie, nie wykluczając się wzajemnie, ale wypełniając jedne w drugich.

 

  1. CHRYSTUS JAKO DOŚWIADCZENIE TOTALNE

Klara przeżywa tajemnicę Chrystusa całą sobą. Obce jest jej postrzeganie fragmentaryczne, które nie oddaje wzajemnych relacji pomiędzy poszczególnymi częściami życia Chrystusa, a także tego dynamicznego doświadczenia przyjęcia Jego samego przez duszę człowieka. Klara zdaje się „czuć jak w domu” wchodząc przez modlitwę i rozważanie w misterium wiary. To jest jej naturalna przestrzeń życiowa. „W Chrystusie jako zwierciadle wieczności kontempluje blask chwały Bożej i inspiruje swoje działanie”3.

Otrzymawszy łaskę postrzegania Go w tak wielu aspektach, ciągle próbuje oddać tę wielowymiarowość Jego Osoby poprzez mnogość tytułów, którymi Go określa.

  • Król4 – „najwyższy Król nieba”5; „Baranek i wieczny Król”6; „Król wszystkich wieków”7; „najwyższy Król”8; „Król aniołów”9; „Król niebieski”10,
  • Syn11 – „Syn Najwyższego Ojca”12; „Syn, którego niebiosa nie mogły ogarnąć”13; „Syn Boży”14; „umiłowany Syn”15.

Jezus jest określany przez nią również Panem, Barankiem, Stworzycielem, Wiecznym. Ta ilość podkreśla nie tylko bogactwo Chrystusa, ale także wrażliwość Klary w postrzeganiu Oblubieńca, jej pilność w rejestrowaniu wszelkich przejawów Jego objawienia. Chrystus ubogaca, przystraja klejnotami16; On jest przyczyną jej duchowego i szeroko pojętego ludzkiego rozwoju. Od osiemnastoletniej dziewczyny, która zachwycona Franciszkiem pyta go, co ma robić, gdyż odczytuje w swym sercu pragnienie zmiany życia, rozwija się ona do dojrzałej kobiety o przenikliwym wejrzeniu, pełnej godności służebnicy Chrystusa, matki swych sióstr oraz Oblubienicy Baranka.

 

  1. CHRYSTUS „CAŁY”

Asyska Święta doświadcza Chrystusa – ona Go PRZEŻYWA. Dlatego też jest obecna duchem w każdej tajemnicy ziemskiego życia Jezusa. Pozwala prowadzić się Duchowi Pańskiemu i dzięki temu poprawnie odczytywać przesłanie Umiłowanego, którym jest nieskończona miłość Boga do człowieka.

Misterium Chrystusa zdaje się w jej życiu trwać. Przywołując obraz Narodzenia Jezusa zawsze odnosi go do odkrywania w nim tajemnicy Bożej wielkości. W przyjściu na świat Syna Bożego Klara dostrzega Jego majestat, który ukrył się w ubóstwie ludzkiej kondycji.

W 1 Liście Klary do Agnieszki Praskiej czytamy: Jeśli więc tak wielki Pan zstąpił w łono Dziewicy, chciał się okazać w świecie wzgardzony, biedny i ubogi17. Wchodzimy tu w jasno zarysowany plan, który Klara odczytuje z właściwą sobie wrażliwością. Bóg staje się Człowiekiem i nie jest to ujęcie wyrwane z kontekstu odwiecznego istnienia Syna Bożego. Klara między wierszami wskazuje na preegzystencję Słowa, które zstąpiło od Ojca, aby doprowadzić do końca historię zbawienia. Postrzeganie Chrystusa jako Boga – Człowieka łączy się nierozerwalnie z dogłębnym zrozumieniem przez Klarę stanu człowieka po grzechu. W szczególny sposób podkreśla ona egzystencjalne skutki winy, które pozbawiając ludzkość bezpośredniej łączności ze Stwórcą, uczyniły z niej przedmiot godny pogardy i odrzucenia. Tu jednak Święta odkrywa „punkt zaczepienia” dla powtórnego nawiązania relacji z Panem. Ludzka bieda to głód pokarmu niebieskiego, to niemożliwe dla nas do naprawienia pękniecie między ubóstwem człowieka, a bogactwem Boga. W tę „szczelinę” wchodzi jednak Chrystus. W łonie Dziewicy staje się Ubogim pośród ubogich – jednym z nas. Roślinka świętego Franciszka dzieli się dostrzeżoną wymianą – Ten, który wszystko posiada nic nie traci przyjmując naszą nędzę, my natomiast wszystko zyskujemy w Nim. Ubóstwo staje się w Nim błogosławione, święte i miłe Bogu18, ponieważ Syn Boży stał się dla nas drogą19 powrotu do Ojca miłosierdzia i zyskania królestwa niebieskiego.

To ubóstwo owiniętego w pieluszki i położonego wżłobie20 staje się gwarantem zachowania przywileju życia bez żadnej własności. W Regule i Testamencie Klara stawia przed oczyma sióstr oraz przełożonych odpowiedzialnych za wspólnotę scenę w Betlejem, która staje się pieczęcią powołania ewangelicznego, zrodzonego przez przykład Biedaczyny. Chrystus w żłobie to Król aniołów, Pan nieba i ziemi21, to Ten, którego niebiosa nie mogły ogarnąć22 i Syn Najwyższego23. Zamieszkiwanie Boga wśród ludzi w Osobie Jezusa Chrystusa jest zadziwiającą tajemnicą, która czyni z człowieka Bożą Świątynię. Maleńkie, święte i dziewicze łono Maryi24 to pierwsze tabernakulum, ukazujące chwałę Nieogarnionego, który zechciał przyjąć wszelkie ograniczenia naszej ziemskiej egzystencji.

Klara łączy misterium Wcielenia z Eucharystyczną obecnością Chrystusa. Jego kenoza staje się źródłem bogactwa25, bo On oddaje wszystko nie tylko Ojcu, ale i nam. Po przyjęciu Ciała Pańskiego Klara mówiła: Córeczki moje, oddajcie chwałę Bogu, bo niebo i ziemia nie zdołają podziękować Bogu za tak wielkie dobrodziejstwo, jakie otrzymałam od Boga, jako że dzisiaj przyjęłam Go w Najświętszym Sakramencie26. Nowość wyakcentowana przez Klarę, tkwiła „w samej tajemnicy Wcielenia, która ograniczała prerogatywy Bóstwa Syna Bożego, poddając je słabościom ludzkiej natury. Ten punkt wyjścia okazał się czymś całkiem nowym w pobożności chrześcijańskiej, bo wprowadzał rozpamiętywanie i kult tajemnic ziemskiego życia Zbawiciela, czyniąc tym samym humanistyczne wartości Wcielenia tematem pobożności”27.

Kolejnym aspektem obecności Syna Bożego za ziemi, który Klara rozważa, jest całe Jego życie ukryte w ubóstwie i pokorze. To właśnie ta perspektywa pozwala jej uchwycić zbawcze znaczenie każdej chwili życia Jezusa.

Chrystus jest w tym ujęciu przede wszystkim Przykładem i Przewodnikiem. To za Nim kroczy Klara i wszyscy, którzy podejmują Ewangelię jako regułę swego życia. W różnych miejscach czytamy:

  • poszłaś śladami Tego, który cię przyjął jako oblubienicę28
  • cudownie uzupełniasz braki moje i innych sióstr w naśladowaniu ubogiego i pokornego Jezusa Chrystusa29
  • Syn Boży stał się dla nas drogą30
  • Błogosławieni, którym dane jest iść tą droga i wytrwać na niej aż do końca31

Jezus jako Pierworodny wobec każdego stworzenia32 pierwszy przeszedł drogę naszego doczesnego życia w zgodzie z wolą Ojca Niebieskiego. Asyska Święta ma więc wzrok zwrócony nieustannie ku Niemu w postawie wielkiego zaufania i zawierzenia Jego prowadzeniu. Dostrzega ona ubóstwo nie jako kontekst życia Chrystusa, ale jego stan i esencję.

O miłe Bogu ubóstwo! Jego towarzystwo raczył sobie ponad wszystko obrać Jezus Chrystus, który władał i włada niebem i ziemią, który przemówił i wszystko powstało33.

Jest to próba ogarnięcia tajemnicy Boga – Człowieka34. Urzeczywistnia się ona najdobitniej w dobrowolnym przyjęciu ludzkiego stanu. Klara uwypukla zarówno Boskość Chrystusa, który choć się uniżył, to wciąż włada niebem i ziemią, jak i godność Człowieczeństwa, którą podkreślił przez Wcielenie. Przez całe Swe ubogie, pokorne i posłuszne życie Chrystus ukazał wartość każdej istoty ludzkiej, która poniżona przez grzech, w Nim zyskuje odnowę i uświęcenie.

Chrystus wyrwał nas spod władzy księcia ciemności, który nas trzymał skutych kajdanami z powodu grzechu Adama35. Podejmując życie pokuty głoszone przez Niego, Klara z wielką stanowczością stwierdza, że jest to pewna droga do zbawienia poprzez naprawę godności człowieka36. „Pomocą jej staje się sam Chrystus, który mimo swego życia ubogiego i pokornego od żłóbka aż po cierpienie i śmierć na krzyżu, nie stracił swej godności i nie przestał miłować człowieka. A jako prawdziwy Człowiek, w pełni zintegrowany i mający rozeznanie co do wartości ciała, myśli, uczuć i duszy, stał się urzeczywistnieniem Bożych planów zbawczych”37.

Bóg – Człowiek w pełni doświadczył radości i cierpienia ziemskiej egzystencji. Spojrzenie Klary jest jak zawsze dogłębne – On nie uchylił się od żadnego trudu38, ale go przyjął by nas ocalić. Wkroczenie Boga w świat nie jest więc uzurpacją, ale upodobnieniem się do braci we wszystkim oprócz grzechu39, by dokonać uświęcenia stworzenia „od wewnątrz”, z poszanowaniem jego wolności. Roślinka św. Franciszka w swoich medytacjach nad Osobą Syna Bożego idzie właśnie po linii owej wolnej odpowiedzi człowieka na Jego miłość. Dostrzeżenie Chrystusa jako ubogiego jest dla niej przyczynkiem do wzorowania się na Nim, a słuchanie Jego nauk – wezwaniem do ich przyjęcia jedynie ze względu na to, że to On mówi. Pośrednio jest to więc także wyznanie wiary w Jego Bóstwo oraz w Jego nieskończoną miłość ku człowiekowi, która wręcz zachwyca. Ta miłość dochodzi do szczytu w Ofierze Krzyżowej, którą Klara rozważa we właściwej dla siebie atmosferze zaangażowania uczuciowego, nie będącego jednak sentymentalizmem, ale ścieżką dla kontemplacji i zjednoczenia z Umiłowanym. Określenie Ukrzyżowany staje się dla Klary imieniem własnym Chrystusa, wyrażeniem głębi doświadczenia Jego tajemnicy.

Bądźcie dzielną w świętej służbie rozpoczętej z gorącej tęsknoty za Ubogim Ukrzyżowanym40tak wyraża Klara swoje życzenia dla Agnieszki z Pragi. Chrystus jest więc przedmiotem tęsknot i pragnień człowieka. Jego Męka staje się impulsem do rozpoczęcia drogi pokuty i jest jednocześnie zachętą do wytrwania na niej. Kiedy bowiem pojawiają się przeciwności, wspomnienie Ukrzyżowanego dodaje sił i pozwala widzieć swoje cierpienia w odpowiedniej perspektywie.

Uboga dziewico, obejmij ramionami ubogiego Chrystusa. Patrz na Niego, który dla ciebie został wzgardzony, stań się dla Niego wzgardzona na tym świecie i idź za Nim41. Z kontemplacji rodzi się pragnienie pójścia za Chrystusem42, a konkretniej – rozpoznanie tego pragnienia, które włożył w serce sam Duch Święty.

Abyś spełniła swe śluby wobec Najwyższego z taką doskonałością, z jaką cię powołał Duch Pański43otwiera się więc tu cały kontekst Trynitarny44, w który jesteśmy wprowadzani poprzez tajemnice życia Jezusa Chrystusa.

Znamienne jest to, że Klara zachęca do wpatrywania się w Jezusa wzgardzonego, zbitego, poranionego, postrzeganego jako ostatniego z ludzi, konającego wśród męczarni na drzewie poniżenia. Choć Męka Pańska „jest sercem duchowości św. Klary45”, to widzi ją ona w szerszym kontekście kenozy Syna Bożego. Jego uniżenie jest tym, co każe jej upaść na kolana i nieustannie wielbić niewymowną miłość, z jaką chciał cierpieć na drzewie krzyża i umrzeć na nim śmiercią ze wszystkich najhaniebniejszą46. Wpatrywanie rodzi upodobnienie. Podchodząc do zwierciadła widzimy bowiem swoje oblicze, jeśli natomiast to sam Chrystus jest Zwierciadłem, wtedy oglądamy siebie w Nim i szukamy siebie w Nim, stając się coraz wierniejszym Jego odbiciem.

Klara spostrzega w Pasji możliwość współcierpienia z Chrystusem. Dokonuje się ono przez przejście od przyjętej przez Niego wzgardy do chwały, która stanowi Jego „naturę”, a nasze przeznaczenie. Jeżeli zaś jesteśmy dziećmi, to i dziedzicami: dziedzicami Boga, a współdziedzicami Chrystusa, skoro wspólnie z Nim cierpimy po to, by też wspólnie mieć udział w chwale47. Cierpienie z Chrystusem przynosi ostatecznie współdziedziczenie Jego królestwa48. Jeśli trwamy w cierpliwości, wespół z Nim też królować będziemy49. Tego stanu nie postrzega ona jednak jako przeznaczonego wyłącznie dla wieczności, ale jako dokonujące się „tu i teraz” zbawienie. Bez wątpienia jest ono owocem zwycięstwa nad złem przez Mękę, Śmierć i Zmartwychwstanie Chrystusa50 oraz powrotem ludzkiej natury do Boga Ojca we Wniebowstąpieniu i tak pojednał nas z Bogiem Ojcem51.

Doświadczanie owoców dzieła Odkupienia objawia Klarze Chrystusa jako Króla, Oblubieńca i Baranka Niepokalanego. Ten, który dzielił z nami ubóstwo, zasiada teraz w wielkiej chwale na gwiaździstym tronie52 jako Król królów i Pan panujących53. Chrystus jest celem pragnień i pewną nadzieją osiągnięcia wiecznej chwały. Droga, którą przeszedł, a którą podjęła Klara, staje się gwarancją przyszłego spotkania.

O najdroższa, spoglądaj w niebo, które nas zaprasza, weź krzyż i idź za Chrystusem, który nas poprzedza, albowiem przez Niego wejdziesz do Jego chwały po wielu rożnych utrapieniach54. Syn Boży jawi się więc jako Ten, który dokonał dzieła zleconego Mu przez Boga Ojca. W każdym, kto je zauważa, pozwala rozpalić się płomieniowi miłości, który prowadzi do przemiany w obraz samego bóstwa55.

 

  1. CAŁĄ SOBĄ

Spotkanie z Jezusem Chrystusem jest dla Klary doświadczeniem tak głębokim i wielopłaszczyznowym, że ogarnia całe jej człowieczeństwo. Właśnie dla niej jest charakterystyczny ten rys zupełności i całkowitości w odpowiedzi na Jego miłość. Po rozsmakowaniu się w bogactwie Ubogiego Ukrzyżowanego, Klara pozwala przeniknąć się Jego obecnością. Na prawdę Bożej miłości, która wyraziła się w oddaniu nam wszystkiego, Asyska Święta pragnie odpowiedzieć całą swoją istotą. Wymiar ten wskazuje także na włączenie się w Trynitarne życie Boga56, gdyż naśladuje jego aspekt totalnego i ciągłego oddawania siebie w miłości.

Ze spotkania Chrystusa w taki wyjątkowy sposób rodzi się radykalizm życia ewangelicznego. Może ono być przeżywane całą ludzką mocą, ponieważ ma swoje korzenie w osobowej relacji z Bogiem – Człowiekiem57.

Klara zwraca się do Agnieszki Praskiej pisząc:

Dlatego chociaż mogliście bardziej od innych zażywać przepychu (…) odrzuciliście to wszystko, a całą duszą i sercem obraliście raczej najświętsze ubóstwo i niedostatek materialny, biorąc sobie Oblubieńca szlachetniejszego rodu, Pana Jezusa Chrystusa58.

Roślinka świętego Franciszka zdaje się widzieć wyraźnie, że człowiek angażuje się całkowicie w to, co staje się treścią jego życia. Smutnym faktem jest więc przyjęcie za ową treść wartości przemijających, bo nie są one w stanie ukoić tęsknoty. Dusza i serce nie należą do wymiarów tego świata, stąd też nie mogą nigdy znaleźć w nim ostatecznego zaspokojenia. Wybór Chrystusa otwiera oczy na wartość ubóstwa. Jeśli bowiem Ten, który posiada wszystko, wybiera ten niedostatek, to musi być to droga pewna i bezpieczna. Klara wybiera ubóstwo, ponieważ umiłował je Jezus59.

Wchodząc w tę logikę ogołocenia za przykładem Chrystusa Pana, dusza odkrywa swoją nieskończoność. Jest wezwana do realizowania swego powołania przez kontemplację. Cała się przemieniaj w obraz samego bóstwa60. Jest to proces „chrystoformizacji”, który postępuje w człowieku otwartym na Bożą łaskę i gotowym na odważną i zdecydowaną odpowiedź. Klara wzywa swą praską siostrę do dostrzeżenia tej prawdy, iż jest „cała” umiłowana przez Pana. On dał temu potwierdzenie w całkowitej ofierze z Siebie – w ofierze, które oczekuje i prosi człowieka o wzajemność. Ten, kto przyjmuje Pana z taką dyspozycją może odkryć, że jego istnienie staje się nieograniczone, możliwości się rozszerzają, a przez łaskę dusza wiernego człowieka jest większa od nieba, bo niebiosa ze wszystkimi stworzeniami nie mogę objąć Stwórcy, tylko dusza wierna jest Jego mieszkaniem i siedzibą, a to jedynie przez miłość61.

Przyjęcie Chrystusa całą swoją osobą sprawia, że pokora i ubóstwo stają się przestrzenią zjednoczenia z Nim. Możesz ogarnąć Tego, który i ciebie i wszystko ogarnia; możesz posiadać to, co w porównaniu z każdym przemijającym posiadaniem na tym świecie będziesz posiadała trwalej62. Gwarancją tego powodzenia jest sam Syn Boży, który pierwszy przeszedł tę drogę uniżenia.

Klara przedstawia ludzkie szczęście, które może być pełne tylko i wyłącznie wtedy, gdy ma obietnice nieskończoności i angażuje wszystkie aspekty naszego życia. Przylgnięcie całym sercem do Chrystusa i umiłowanie Go wszystkimi siłami jest wypełnieniem pierwszego Przykazania. W tym biegu człowieczeństwo zostaje odnowione w swojej godności i staje się doskonałe63. W Jezusie każdy wierzący otrzymuje nowe życie, którego pełnię może kontemplować wraz z całym odkupionym stworzeniem.

Słowa Asyskiej Świętej brzmią tak dobitnie, ponieważ są jej własnym doświadczeniem całkowitego oddania się Chrystusowi. Ona „kochała Chrystusa całym sercem, angażując wszystkie swoje uczucia64”. Przez to pokazuje, jak to nieustanne dążenie rozumu, uczucia i woli przemienia ją całą wewnętrznie i zewnętrznie65, ubogaca i ozdabia. Chrystus Klary nie prezentuje się jako Ten, który żąda odpowiedzi – On ją bowiem w sposób naturalny rodzi w sercu, które się do Niego zwraca. Jego łaska jest uprzednia wobec naszych decyzji. Wynika ona z całej historii Zbawienia, z podjętego przez Niego dzieła Odkupienia, którego rozważanie rozpala w sercu coraz mocniejszy ogień miłości66.

To wyłączne oddanie Oblubieńcowi jest podkreślane przede wszystkim przez dziewictwo i kontemplację. Klara ujmuje je oryginalnie jako dary Chrystusa dla Swej oblubienicy67.

Mistyczne doświadczanie Chrystusa całym jestestwem jest dla Klary najwyraźniejszym znakiem miłości do Niego oraz wdzięczności za dar powołania. Zaangażowanie i pietyzm w zbliżaniu się do Syna Najwyższego odzwierciedlają przeżywaną wciąż na nawo prawdę zbawienia i jej ciągłą świeżość dla Ksieni z San Damiano, zdolną stanowić stały punkt odniesienia dla pragnień i czynów. Z takiej relacji z Chrystusem wynika duchowa hojność, obejmująca wszystkie czasy i miejsca.

 

  1. CHRYSTUS JAKO DOŚWIADCZENIE DYNAMICZNE

Postrzeganie Chrystusa w całym Jego bogactwie rozciąga tajemnicę kontemplacji na całą egzystencję człowieka. Klara odczytuje tę drogę w rzeczywistości wiary, obejmującej wszystkie przejawy życia duszy. „Tak pojęta kontemplacja prowadzi (…) w mistycznej wędrówce po śladach Oblubieńca68.”

Syn Człowieczy to Droga, którą stał się dla naszego zbawienia. Roślinka świetego Franciszka pokazuje swoim życiem pełne zaangażowanie w kroczeniu nią. Dynamizm powołania do zjednoczenia z Panem jest wręcz ogniem pochłaniającym69, który dociera we wszystkie miejsca, oczyszcza je do tego stopnia, że same zaczynają wydawać blask oświecający tych, którzy jeszcze tej ścieżki nie dostrzegają.

Klara podkreśla „aktywność” Słowa Bożego, które zstępuje na ziemię, podejmuje trudy doczesnej pielgrzymki i oddaje się całe w Ofierze Krzyżowej. Dusza wierna nie może wykazywać się biernością – Droga woła, by przez nią przechodzić, choć nie jest szeroka. A ponieważ wąska jest droga i ścieżka, i ciasna brama, którą się idzie i wchodzi do życia, mało jest tych, którzy nią idą i wchodzą. A jeśli są tacy, którzy nią idą przez jakiś czas, to tylko bardzo nieliczni trwają na niej do końca.

Błogosławieni, którym dane jest iść tą drogą i wytrwać na niej aż do końca70. Podkreślany jest przez Świętą motyw wolnego wyboru nie tyle między dobrem a złem, ale między dobrym a lepszym, doskonalszym. Relacja z Chrystusem nie dopuszcza na tym etapie żadnej opieszałości. Potrzebna jest odpowiedź jasna i jednoznaczna, która przypieczętowuje ludzką wolność. Nigdy nie jest to jednak prosty aktywizm, będący działaniem dla samego działania, skoncentrowanego na własnym interesie. Jest to raczej aktywność włączenia się w dialog i współpracę z Tym, który jest gotowy oddać nam wszystko to, czego dla Niego się wyrzekniemy.  Jest to naprawdę wielka i godna pochwały zamiana: opuścić dobra doczesne dla wiecznych, wysłużyć sobie dobra niebieskie zamiast ziemskich, za jedno otrzymać sto i posiąść szczęśliwe życie wieczne71.

Tu relacja zaczyna się intensyfikować i dla lepszego uwydatnienia przeżyć posługuje się językiem miłości. W spotkaniu z Ubogim Ukrzyżowanym uczucia nie mogą pozostać nieporuszone. „Kroczenie za Chrystusem jest dla Klary mistycznym objęciem Jego człowieczeństwa72.” Jest to więc zrozumienie zarówno Jego jak i samego siebie, odkrycie w Nim swoich pragnień i dążeń oraz stanięcie w prawdzie wobec faktu bycia miłowanym. Świadomość tego pociąga za sobą odpowiedź miłości, oddania, zaufania. Chrystus prowadzi ku Sobie poprzez doświadczenie mistyczne, dokonujące się każdego dnia przede wszystkim w Eucharystii oraz rozciągające się na każdą chwilę trwania z Nim. Ta prawda „autentycznie przenika całe pole jej świadomości, (…) całą sferę uczuć73.”

Dla Klary Chrystus nigdy nie stoi w miejscu – On zaprasza, woła, prowadzi. Ozdabia duszę różnorodnością, kwiatami i strojem wszelkich cnót74, wprowadza do sali biesiadnej75 i jednoczy ze Sobą.  Miłość ku Niemu ubogaca, wpatrywanie się w Niego odświeża, Jego dobroć napełnia, Jego słodycz darzy pełnią, pamięć o Nim słodko oświeca,  Jego woń wskrzesi zmarłych, Jego widok chwalebny uszczęśliwi wszystkich mieszkańców Jerozolimy niebieskiej76. Dusza jednocząc się z Nim odnajduje swe spełnienie – zostaje nasycona, lecz obce jest jej przyzwyczajenie, bo bogactwo Oblubieńca zawsze zaskakuje i przekracza wszelkie oczekiwania.

„Wydarzenie” Chrystusa rozbudza w duszy wszelkie jej władze. W tej przestrzeni pragnie ona jak najwyraźniej Go dostrzec, nic nie uronić ze spotkania, uważnie rejestrować. Wpatruj się w Niego, rozmyślaj o Nim, uwielbiaj i staraj się Go naśladować77. Klara chce działać i działa na wzór swego Pana. Do tego też zachęca Agnieszkę. Przyjęcie Chrystusa to bowiem nie akt jednorazowy, ale ciągle odnawiany.

Przestrzegaj, czego przestrzegasz, czyń, co czynisz, i nie ustawaj (por. Pnp 3,4), lecz krokiem szybkim i lekkim, nie urażając stopy, żeby nie przylgnął do niej nawet pył, podążaj bezpiecznie z radością, ochoczo i ostrożnie ścieżką szczęśliwości78.

Ten bieg czerpie swą moc z dwóch źródeł: kontemplacji człowieczeństwa Chrystusa oraz antycypowania radości niebieskich79. Zaangażowanie rodzi się z wpatrywania w Jezusa ubogiego i pokornego, a owocuje naśladowaniem Go na drodze ewangelicznej pokuty. Kształtuje osobowość dojrzałą, pewną swego celu w Bogu i w Nim znajdująca moc do pokonywania wszelkich trudności. W całym tym bogactwie Klara poleca korzystać także z łaski rozeznania powołania, uznania go, dziękowania za nie (por. Testament 2-3), a przede wszystkim stawania w jego obronie.  Nikomu nie wierz, z nikim się nie zgadzaj, kto by cię chciał oderwać od tego postanowienia, kto by ci był zgorszeniem w drodze, abyś spełniła swe śluby wobec Najwyższego z taką doskonałością, z jaką cię powołał Duch Pański80.

Choć Ksieni Asyska spędziła praktycznie całe swe życie w klasztorze, to przez kontemplację Zwierciadła zawieszonego na drzewie Krzyża obiegała cały świat, a duszę swą pozwoliła uczynić większą od nieba poprzez zamieszkiwanie w niej Oblubieńca.  Oto wiadomo, że łaska Boża przewyższa wartością wszystko i że przez łaskę dusza wiernego człowieka jest większa od nieba, bo niebiosa ze wszystkimi stworzeniami nie mogą objąć Stwórcy, tylko dusza wierna jest Jego mieszkaniem i siedzibą, a to jedynie przez miłość, której pozbawieni są bezbożni81. Przez to wskazuje, jak ukochać Boga autentycznie i całkowicie, jak pozwolić się ogarnąć temu procesowi pełnemu pasji, obejmującemu wszystkie wymiary jej człowieczeństwa. „Miłość seraficka może być opisana jako żarliwe pragnienie, albo lepiej, jako głośne pragnienie zjednoczenia z Chrystusem, jedynym obiektem pożądania”82. Coraz śmielsze oddawanie się tajemnicy prowadzi do ukształtowania człowieka spełnionego – kobiety  spełnionej. Dynamika spotkania z Panem nie wprowadza zamieszania ani bałaganu – wręcz przeciwnie – prowadzi do integracji ludzkiego jestestwa, uporządkowania uczuć, wzbogacenia możliwości umysłu i serca.  Naprawdę mogę się cieszyć i nikt nie może mnie takiej radości pozbawić, ponieważ osiągnęłam to, czego pragnęłam pod niebem83. Tak Klara zażywa pełnej radości już tu na ziemi, gdyż oddając wszystko Chrystusowi była w stanie przyjąć Go całego.

 

  1. CHRYSTUS JAKO DOŚWIADCZENIE PRZEMIENIAJĄCE

„Całe życie św. Klary było skupione na Jezusie Chrystusie. Jej myśli, uczucia były w Nim zatopione, całe istnienie było nieustannym dążeniem do znalezienia z Nim bliskości, do naśladowania Go jak najdoskonalej”84. Droga realizacji tego pragnienia wzbudzonego i prowadzonego łaska Bożą ukazała, że włączenie się w dynamizm Chrystusowego życia powoduje przemianę człowieka. Jest to przejście od człowieka starego do nowego, który odnalazł Prawdę i pozwolił się jej ukształtować. Klara postrzega Chrystusa jako Boga – Człowieka i ten obraz warunkuje przeżywanie przez nią przemieniającego doświadczenia spotkania z Nim. Jej przestrzenią jest wspólne człowieczeństwo, a celem – przebóstwienie poprzez upodobnienie się do Ubogiego Ukrzyżowanego. Wymiar ludzkiej egzystencji Jezusa jest miejscem objawienia się Jego Boskości. Roślinka św. Franciszka w tajemnicy Wcielenia odkrywa tę „cudowną wymianę” (admirabile commercium), niemożliwą do ogarnięcia przez ludzki rozum, stającą się przykładem dla pragnących kroczyć za Zbawicielem. Jeśli bowiem Ten, do którego należą niezmierzone bogactwa i wieczna chwała85, przyjął nasze ograniczone ciało, a za towarzystwo ubóstwo i niedostatek materialny86, to po to, by właśnie z tej sytuacji wzgardy i poniżenia w jakiej znalazł się rodzaj ludzki, wyprowadzić królewską drogę Zbawienia.

Zmiana formy życia jest pierwszym etapem kroczenia za Jezusem. Odpowiada Jego wezwaniu do porzucenia wszystkiego. Jeśli chcesz być doskonały, idź, sprzedaj, co posiadasz, i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie. Potem przyjdź i chodź za Mną!87. Jest to zewnętrzny wyraz tego, co dokonuje się w sercu człowieka. Ta transformacja ma jednak iść jeszcze głębiej – dotykać wnętrza. Klara „jest zapatrzona jak w zwierciadło w Jego człowieczeństwo, kontempluje głębie Jego miłości, objawiającej się w ubóstwie, pokorze, cierpieniu i śmierci na krzyżu, przemieniającej i oczyszczającej po to, aby kochać w podobny sposób jak Chrystus88.”

Wpatruj się umysłem w zwierciadło wieczności, wznieś duszę do blasku chwały przyłóż serce do obrazu boskiej istoty i przez kontemplację cała się przemieniaj w obraz samego bóstwa89. Słowa te przywołują pierwsze przykazanie: Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem90. Jest to przykazanie miłości, a więc Asyska Święta tę cnotę kładzie jako fundament duchowej budowli i współpracy z Synem Bożym. Tylko dusza kochająca może patrzeć z uwagą na Umiłowanego, poświęcać Mu czas i w całkowitej wolności pozwolić Mu się poprowadzić dokądkolwiek zechce. „Celem tej wewnętrznej pracy jest zatem przemiana, wewnętrzne przeistoczenie całego człowieka, jego sfery intelektualnej, by myśleć po Bożemu, sfery wolitywnej, by podejmować decyzje służące rozszerzaniu się chwały Bożej i wreszcie sfery uczuciowej, by tak kochać, jak tego przykład zostawił oddający swe życie w całopalnej ofierze Jezus Chrystus”91. Tej przemiany duszy oddanej woli Bożej dokonuje samo Słowo Wcielone – Ten, który dźwignął nasze upadłe człowieczeństwo z upadku i wprowadził je do chwały  wraz ze Swoim Wniebowstąpieniem.

Idąc za wskazaniami Chrystusa Pan Klara podejmuje życie pokuty i nawrócenia, które staje się charyzmatycznym początkiem nowego życia92. Obejmuje ono tak zewnętrzne jak i wewnętrzne przejawy życia człowieka93. Duszę ubogaca cnotami, a na zewnątrz przejawia się w miłości bliźniego i dobrych uczynkach94. To Oblubieniec sprawia przemianę oblubienicy. Każde wyjście duszy w Jego kierunku powoduje odkrywanie wciąż nowych perspektyw życia wiary. Kochając Go, jesteście czysta, dotknąwszy, staniecie się jeszcze czystsza, przyjąwszy, jesteście dziewicą95. Chrystus jest postrzegany jako Dawca wszelkiego dobra oraz Źródło, z którego można czerpać bez końca i które udziela się jeszcze intensywniej temu, kto więcej z niego czerpie. On nie tylko oddaje to, co się poświeciło dla służby Jemu, ale również przemienia to, uświęca i zwraca oblubienicy jako talent pomnożony. W relacji z Chrystusem dziewictwo nie jest punktem wyjścia, ale celem96. To bowiem sam Oblubieniec ofiarowuje je i strzeże97. Zażyła relacja z Nim wprowadza dziewictwo na poziom duchowy i stąd pozwala widzieć więcej i głębiej, bo z punktu widzenia wieczności (sub specie aeternitatis).

Cała dynamika transformacji duszy ma za swój cel ostateczne zjednoczenie z Tym, którego piękność podziwiają nieustannie wszystkie błogosławione zastępy niebieskie98. Dochodzi się do niego poprzez przeżywanie całym sercem, umysłem i całą duszą tajemnic życia Syna Bożego. Rzucają one blask na nasze pielgrzymowanie, pozwalając dostrzegać dotykające nas wydarzenia we właściwym świetle.

Klara prowadzi swoją duchową siostrę drogą, którą sama przeszła. Zafascynowana Jezusem odkryła, że kroczenie za Nim przynosi zmianę naszego postrzegania. Nawiązując do odmowy papieża Grzegorz IX na prośbę Agnieszki o możliwość przyjęcia przez jej wspólnotę formy życia z San Damiano99, Klara wskazuje, że w życiu duszy zjednoczonej z Chrystusem nawet porażka nie jest istotna. Żadne przywileje czy ich brak nie są bowiem celem samym w sobie, ale środkiem do celu, którym jest wieczysta kontemplacja Baranka Niepokalanego. Rozpoczyna się ona już tu, na ziemi i raz podjęta, jest możliwa już zawsze, pośród największych nawet przeciwności. Ciesz się zatem zawsze w Panu  i Ty najdroższa, i nie pozwól, by cię ogarnęła chmura goryczy, o pani, w Chrystusie najmilsza, wesele aniołów i korono sióstr100. Dzięki Synowi Najwyższego każda gorycz zmienia się w słodycz, każda porażka – w zwycięstwo. Wobec takiej perspektywy rzeczywiście tylko jedno jest konieczne101 – wierność Oblubieńcowi i wytrwałość na obranej drodze.

 

ZAKOŃCZENIE

Chrystus w spojrzeniu Klary jest centralnym „miejscem” Bożego objawienia. Osobowa, dynamiczna, pełna pasji i uczucia relacja jaką z Nim nawiązuje, jest drogowskazem dla każdego, kto wychodząc od tajemnicy Wcielenia pragnie przemieniać się na obraz samego bóstwa102.

Doświadczenie Ksieni z San Damiano ukazuje Jezusa jako żywego, poznanego i głęboko przeżywanego Pana, Króla i Oblubieńca. Choć przedstawia ona siebie najczęściej w kontekście służby wobec Niego, to i w tym określeniu oddaje odczucie zażyłości i wiernego przebywania ze swym Panem.

W korespondencji z Agnieszką Praską odczytujemy w szczególny sposób bogactwo relacji oblubieńczej duszy z Bogiem, przeżywanej w sercu, umyśle i w ciele. Prawda spotkania z Nim angażuje bowiem całego człowieka, całe jego życie we wszystkich wymiarach. Dla Świętej ta totalność wypływa z tajemnicy Wcielenia i adekwatnej odpowiedzi na nią. Skoro bowiem Syn Najwyższego przyjął całą ludzką naturę, to my powinniśmy hojnie oddać całych siebie Jemu.

Kontemplacja Ubogiego Ukrzyżowanego rodzi mądrość, którą Klara bez zazdrości przekazuje i nie chowa dla siebie jej bogactwa (Mdr 7, 13), lecz dzieli się nią ze swą córką duchową, a przez przykład życia z siostrami oraz z każdym, z kim się spotyka. Relacja z Umiłowanym jej duszy rozwinęła Klarę i ubogaciła do tego stopnia, że budziła podziw i szacunek biskupów i papieży.

Na koniec trzeba podkreślić, iż wymiar chrystologiczny duchowości św. Klary z Asyżu ma swój cel, którym jest zjednoczenie z całą Trójcą Przenajświętszą. Dusza nawiązuje niepowtarzalna relację z każdą z Trzech Osób Boskich103, a dokonuje się to na drodze naśladowania Jezusa Chrystusa według wskazań Ewangelii.

 

s. Agnes Benewiat OSCCap

 

 

WYKAZ SKRÓTÓW:

1 LKl – 1 List św. Klary do św. Agnieszki z Pragi

2 LKl – 2 List św. Klary do św. Agnieszki z Pragi

3 LKl – 3 List św. Klary do św. Agnieszki z Pragi

4 LKl – 4 List św. Klary do św. Agnieszki z Pragi

5 LKl – List do Ermentrudy z Bruges

BłKl – Błogosławieństwo św. Klary

 

Przypisy:

  1. Por. Łk 13,18-21.
  2. W Bulli kanonizacyjnej czytamy: O Klaro, wyposażona w wielorakie tytuły jasności! Przed swym nawróceniem jasna, po nawróceniu jeszcze jaśniejsza, w życiu zamkniętym przejasna, najjaśniejsza po dokonaniu doczesnego życia! Od tej Klary świat otrzymał jasne zwierciadło dobrego przykładu, ogrody niebieskie zyskały wonną lilię dziewictwa, a ziemia odczuwa jawną pomoc i wsparcie. O przedziwna jasności błogosławionej Klary! Im pilniej jej szukamy w szczegółach, tym wspanialszą ją w nich znajdujemy. Zajaśniała bowiem w świecie, zabłysła w zakonie; w domu jaśniała jak promyk, w klasztorze rozbłysła jak światło błyskawicy. Zajaśniała w życiu, promieniuje po śmierci; zajaśniała na ziemi, roztacza blaski w niebie! (nr 6-10)
  3. J. Neumann, Chrystologiczny charakter życia chrześcijańskiego w świetle pism św. Klary z Asyżu, Częstochowa 2002, s. 48.
  4. 2 LKl 5.
  5. 3 LKl 1.
  6. 4 LKl 1.
  7. 4 LKl 4.
  8. 4 LKl 17
  9. 4 LKl 21.
  10. 4 LKl 27.
  11. BłKl 1.
  12. 1 LKl 24.
  13. 3 LKl 18.
  14. TKl 5. 35.
  15. TKl 46. Por. J. Neumann, Chrystologiczny charakter, s. 46.
  16. 1 LKl 10-11.
  17. 1 LKl 19.
  18. 1 LKl 15-17.
  19. TKl 5.
  20. 4 LKl 20.
  21. 4 LKl 21.
  22. 3 LKl 18.
  23. 3 LKl 17.
  24. por. 3 LKl 19.
  25. W. Block, Połowie mej duszy. Komentarz do listów św. Klary z Asyżu, Kraków 2006, s. 126.
  26. Akta procesu kanonizacyjnego, nr 24.
  27. J. Neumann, Chrystologiczny charakter, s. 61.
  28. 2 LKl 7.
  29. 3 LKl 4.
  30. TKl 5.
  31. TKl 73.
  32. Por. Kol 1,15.
  33. 1 LKl 17.
  34. W. Block, Połowie mej duszy, s. 123.
  35. 1 LKl 14.
  36. J. Neumann, Chrystologiczny charakter, s. 62.
  37. Tamże.
  38. Por. 4 LKl 22.
  39. Por. Hbr 4,15.
  40. 1 LKl 13.
  41. 2 LKl 18-19.
  42. W. Block, Połowie mej duszy, s. 173-174.
  43. 2 LKl 14.
  44. W. Block, Połowie mej duszy, s. 121.
  45. Tamże, s. 279.
  46. 4 LKl 23.
  47. Rz 8, 17.
  48. W. Block, Połowie mej duszy, s. 178.
  49. 2Tm 2, 12.
  50. Por. 1 LKl 14a.
  51. 1 LKl 14b.
  52. 2 LKl 5.
  53. 2 LKl 1.
  54. 5 LKl 9-10.
  55. 3 LKl 13.
  56. Hasło: pokuta, w: Leksykon duchowości franciszkańskiej, red. W. M. Michalczyk, Kraków-Warszawa 2006, kol. 1235.
  57. A. J. Nowak, Święta Klara z Asyżu – Doktorem Kościoła, w: Desperacja kobieca czy radykalizm duchowy? 800-lecie powołania św. Klary z Asyżu, red. T. Paszkowska, R. Prejs, Lublin 2012, s. 134.
  58. 1 LKl 5-7.
  59. W. Block, Połowie mej duszy, s. 123.
  60. 3 LKl 13.
  61. 3 LKl 21-22.
  62. 3 LKl 26.
  63. Por. 2 LKl 4.
  64. R. Ch. Dhont, Klara wśród swoich sióstr, Niepokalanów 1988, s. 34.
  65. 4 LKl 16.
  66. 4 LKl 27.
  67. W. Block, Połowie mej duszy, s. 107.
  68. Tamże, s. 102.
  69. Por. Hbr 12, 29.
  70. TKl 71-73.
  71. 1 LKl 30.
  72. P. Blaine, Święta Klara jako duchowa przewodniczka życia franciszkańskiego, w: Święta Klara z Asyżu w 800-lecie urodzin. Materiały z sympozjum odbytego w dniach 15-17 października 1993 roku w wyższym Seminarium Duchownym Ojców Franciszkanów w Łodzi-Łagiewnikach, red. S.C. Napiórkowski, W. Koc, Niepokalanów 1995, s. 100.
  73. A. J. Nowak, Święta Klara z Asyżu – Doktorem Kościoła, s. 135.
  74. 4 LKl 16-17.
  75. 4 LKl 31.
  76. 4 LKl 11-13.
  77. 2 LKl 20b.
  78. 2 LKl 11-13.
  79. P. Blaine, Święta Klara jako duchowa przewodniczka, s. 105.
  80. 2 LKl 14.
  81. 3 LKl 21-22.
  82. P. Blaine, Święta Klara jako duchowa przewodniczka, s. 90.
  83. 3 LKl 5-6.
  84. C. Niezgoda, Święta Klara z Asyżu w świetle Poverella, Kraków 1993, s. 100.
  85. Por. 4 LKl 28.
  86. Por. 1 LKl 17.
  87. Mt 19, 21.
  88. P. Blaine, Święta Klara jako duchowa przewodniczka, s. 102.
  89. 3 LKl 12-13.
  90. Mt 22, 37.
  91. W. Block, Połowie mej duszy, s. 218-219.
  92. Hasło: pokuta, w: Leksykon duchowości franciszkańskiej, kol. 1233.
  93. Por. 4 LKl 15-17.
  94. Por. Testament 59.
  95. 1 LKl 8.
  96. W. Block, Duchowość św. Klary w świetle jej pism, w: Desperacja kobieca czy radykalizm duchowy? 800-lecie powołania św. Klary z Asyżu, red. T. Paszkowska, R. Prejs, Lublin 2012, s. 59.
  97. Tamże.
  98. 4 LKl 10.
  99. W. Block, Połowie mej duszy, s. 215.
  100. 3 LKl 10-11.
  101. 2 LKl 10.
  102. 3 LKl 13.
  103. W. Block, Duchowość św. Klary w świetle jej pism, s. 54.

Może Cię również zainteresować