Modlitwa

w chórze

Nasza modlitwa to przede wszystkim trwanie w obecności Boga pośród tego, co robimy, pragnienie odnajdywania i budowania relacji z Trójjedynym. Spotkanie z TYM, który JEST i osobista rozmowa z Nim: poprzez wypowiadanie tego, czym żyjemy, co nosimy w sercach, z czym się zmagamy, co nas cieszy, co złości i wsłuchiwanie się w ciszy w Jego Słowo.

Słuchanie Boga to nie tylko medytacja Słowa Bożego, ale także wrażliwość na Jego działanie przez różne, czasem najprostsze sytuacje życia codziennego, poprzez ludzi, których stawia na naszej drodze. Temu wsłuchiwaniu się służy element ciszy, który jest nieodłączny w naszym życiu. Głos Pana jest na tyle delikatny, że bardzo łatwo go zagłuszyć, przejść dalej obojętnie. Mamy świadomość, że Pan przychodzi i mówi do nas nieustannie:
Bo w rzeczywistości jest On niedaleko od każdego z nas. Bo w Nim żyjemy, poruszamy się i jesteśmy (Dz 17,27-28). Spotkanie z Nim wymaga zatrzymania się. Nie ma momentu w naszym życiu, kiedy Bóg byłby nieobecny; co najwyżej możemy tej obecności nie odczuwać, ignorować ją, bądź zwyczajnie w nią nie wierzyć. Ale przecież to, że np. osoba niewidoma nie dostrzega gwiazd, nie oznacza wcale, że ich nie ma. A my teraz nie widzimy wszystkiego w pełni: Umiłowani, obecnie jesteśmy dziećmi Bożymi, ale jeszcze się nie ujawniło, czym będziemy. Wiemy, że gdy się objawi, będziemy do Niego podobni,
bo ujrzymy Go takim, jakim jest (1 J 3,2). Tylko dzięki wierze w to, co jeszcze przed nami zakryte, a co Pan objawił nam przez swojego Syna oraz uznaniu, że istnieje rzeczywistość, która nas przerasta, i której tajemnicy może nigdy do końca nie pojmiemy, możemy trwać przed Panem na Eucharystii, adoracji, na medytacji Jego Słowa. Wiara zaś jest poręką tych dóbr, których się spodziewamy, dowodem tych rzeczywistości, których nie widzimy (Hbr 11,1).
W naszym życiu chcemy wypełniać słowa, które św. Klara napisała do św. Agnieszki z Pragi: „Utkwij swoje oczy w zwierciadle wieczności, duszę swą zanurz w blasku chwały, serce swe umieść w Tym, który jest figurą Boskiej substancji i za pomocą kontemplacji przekształć się całkowicie w obraz Jego bóstwa. Także i ty doświadcz tego, czego doświadczają Jego przyjaciele, kosztując tajemnej słodyczy, jaką sam Bóg od początku zachował dla tych, którzy Go kochają. Nie patrz wcale na ułudy, jakie na tym zwodniczym świecie zarzucają sidła na ślepych, aby oplątać ich serce, ale całą sobą kochaj Tego, który z miłości do Ciebie poświęcił się cały. (Trzeci list do Agnieszki z Pragi).
Naszym pragnieniem jest żyć tak, abyśmy mogły jak św. Franciszek nie tyle się modlić, ile całe stawać się modlitwą.

Na czym polega nasza modlitwa wstawiennicza?

Staramy się prosić z ufnością tak, jak dzieci proszą swojego Ojca, tak jak prosił Jezus, który dziękował Bogu: Ojcze, dziękuję Ci, żeś mnie wysłuchał. Ja wiedziałem, że mnie zawsze wysłuchujesz (J 11,41-42). Jako dzieci Boże mamy przecież dostęp do serca naszego Ojca, stąd rodzi się pewność, że nie ma modlitwy, której Bóg by nie wysłuchał. Zapewnia nas o tym sam Jezus: O cokolwiek byście prosili Ojca, da wam w imię moje (J 16,23).
Ważnym elementem naszej modlitwy wstawienniczej jest modlitwa wspólnotowa, modlitwa psalmami – Liturgia Godzin tzw. brewiarz. Psalmy opowiadają bowiem wszystkie sytuacje egzystencjalne człowieka. Dzięki nim możemy włączać w naszą modlitwę wielu ludzi, możemy być blisko tych, którzy cierpią, którzy przeżywają trudności, zmagają się z niełatwą codziennością, ale także towarzyszyć tym, którzy przeżywają piękne chwile radości i szczęścia.

Za kogo się modlimy?

  • Za każdego człowieka i cały światNaszą modlitwą ogarniamy ludzi i sprawy, które Pan „wkłada” nam w serca, wszystkie osoby, które nas o to proszą, ale także wszystkich tych, którzy modlitwy potrzebują, chociaż może nawet nie zdają sobie z tego sprawy. Żadna z nas nie potrafi wyjaśnić sposobu „działania” modlitwy, ale ufamy, że wszędzie tam, gdzie jest taka potrzeba, Pan zawsze przychodzi z pomocą, w sposób często dla nas niezrozumiały.Jest to dla nas piękne i niesamowite doświadczenie bliskości i duchowego towarzyszenia osobom, które bardzo często nawet nie wiedzą o naszym istnieniu i nie podejrzewają, że ktoś nosi ich w sercu. A przecież każdego z nas w swoim sercu nosi sam Ojciec niebieski.
  • Za tych, którzy nas o to prosząSzczególnie powierzamy Najwyższemu te osoby i sprawy, które są nam polecane poprzez Internet (przesyłane na naszą skrzynkę mailową lub na skrzynkę intencji na serwisie Katolik.pl), telefonicznie, listownie bądź osobiście. We wszystkich tych intencjach raz w miesiącu jest sprawowana w naszej kaplicy Msza Święta.
  • Modlitwa za środki masowego przekazu14 lutego 1958 roku papież Pius XII ogłosił świętą Klarę patronką telewizji. Na przestrzeni wielu lat nasza wspólnota stopniowo odkrywała szczególne wezwanie do modlitwy za ludzi pracujących w szeroko rozumianych mediach: za dziennikarzy, ludzi telewizji, radia, prasy, muzyków, aktorów, ale także za wszystkich tych, którzy mają wpływ na treści zamieszczane na stronach internetowych. Od długiego czasu w naszej wspólnocie regularnie sprawowane są Eucharystie w intencji tych osób: o odwagę szukania i głoszenia Prawdy.