Pierwsi kapucyni odwoływali się do najbardziej heroicznych ideałów Świętego Franciszka i jego pierwszych towarzyszy. Cenili skupienie i surowość. Rozmowy duchowe dotyczyły Reguły noszonej w rękawie habitu i traktowanej jak świętość. Podobnym szacunkiem darzono Testament Franciszka. Często czytano Relację trzech Towarzyszy, Conformitates Bartłomieja z Pizy i niektóre dzieła spirytualnych. Bardziej ceniono Regułę żywą – czyli przykład życia Franciszka i jego braci, niż Regułę pisaną, interpretowaną w świetle obowiązującego prawa kanonicznego. Zostaną krótko omówione jedynie niektóre, najbardziej charakterystyczne wartości, które przyświecały braciom z początkach Reformy.
Ubóstwo
Dla braci, którzy żyli w pierwszych latach istnienia Reformy, zachowywanie Reguły Świętego Franciszka było równoznaczne z zachowywaniem ubóstwa, uznawanego za fundament doskonałości franciszkańskiej. Ubóstwo wewnętrzne i zewnętrzne było uważane za główny sposób wstępowania w ślady Chrystusa i uwalniania się od własnego egoizmu. W pierwszych Konstytucjach ubóstwo określone zostało jako „królowa i matka wszystkich cnót”, „oblubienica Chrystusa i Świętego Franciszka”, „matka braci”.
Cenne w początkach Reformy było określenie podstawy teologicznej ubóstwa minoryckiego: jest to wybór Jezusa, który zgodnie ze słowami Świętego Pawła wybrał ubóstwo: „Znacie przecież łaskę Pana naszego Jezusa Chrystusa, który będąc bogaty, dla was stał się ubogim, aby was ubóstwem swoim ubogacić” (1 Kor 8,9).
Ubóstwo uwidaczniało się w prowizorycznych miejscach pobytu braci, pozbawionych mebli i z minimalnym wyposażeniem w sprzęt kuchenny. Kościoły były bardzo małe, ale dbano o ich schludność. Zgodnie z Konstytucjami każdego roku domy zwracano właścicielom, dziękując za wypożyczenie. Jako czynsz bracia przynosili kosz owoców i sałaty, prosząc o możliwość korzystania z nich przez następny rok. Podobnie jak w Pismach Świętych Franciszka i Klary, tak również w Konstytucjach z 1536 roku obecny jest dwumian: ubóstwo-pokora.
Bracia nie używali pieniędzy i zrezygnowali z posiadania „prokuratorów”, „powierników”, czy „przyjaciół duchowych”, którzy w ich imieniu mogliby przyjmować, przechowywać i wydawać pieniądze. W najkonieczniejszych potrzebach prosili swoich dobrodziejów o zakup np. sukna na habity czy rzeczy koniecznych do opieki nad chorymi, gdy nie mogli tego otrzymać podczas jałmużny lub jako zapłatę za pracę.
Można było przechowywać zapasy żywności jedynie przez kilka dni. W podróży nie noszono torby ani worka. Nie używano pieniędzy. W chwili śmierci bracia oddawali wszystkie przedmioty osobistego użytku, którymi były: brewiarz, reguła, narzędzie do biczowania się, różaniec i chusteczkę. Używanie trzech okryć (tuniki, habitu i płaszcza) było uważane jako odejście od nakazu Reguły. Habity sporządzano z najsurowszej wełny, bracia chodzili boso. Prawodawstwo pierwszych kapucynów podkreślało duchowe ubóstwo i pokorę braci studiujących.
Bracia mieli być przez cały czas w misji, oprócz nie przywiązywania się do miejsc i klasztorów mieli również unikać innej formy zabezpieczenia: pracy, która gwarantowałaby samowystarczalność. Bracia mieli pracować, aby unikać lenistwa, dawać dobry przykład i nie być uciążliwymi dla świata. Jałmużna od początku była sposobem zyskania niezbędnych rzeczy. Odrzucono zarówno robienie zapasów, jak i przyjmowanie stałych jałmużn. Również apostolat nie mógł być źródłem zarobku, dlatego bracia głosili Słowo Boże bez przyjmowania zwyczajowych ofiar.
W czasach pierwszych kapucynów, podobnie jak za życia Świętego Franciszka, nietrudno było formować braci do ubóstwa zewnętrznego. Dużo trudniejszym wyzwaniem było ubóstwo duchowe, nie przywiązywanie się do rzeczy, relacji czy funkcji. Autentyczne ubóstwo serca gwarantowało życie bez lęku i bez potrzeby zabezpieczania przyszłości. Rzeczywiste wyrzeczenie się dóbr było jednym z kryteriów potwierdzających powołanie do kapucynów. Ubóstwo dotyczyło zarówno wymiaru osobistego jak też wspólnotowego, wynikało ono z bezgranicznego zaufania Opatrzności Bożej.
Surowość, prostota i pokora
Z ubóstwem wiązała się prostota, która dotyczyła liturgii, relacji braterskich. Charakterystyczne były proste relacje między przełożonymi i podwładnymi oraz mianowanie przełożonymi braci prostych i niewykształconych.
Surowość życia odznaczała wszystkie rodzące się w XVI wieku reformy. Szczególnie bosi w Hiszpanii i kapucyni rywalizowali na tym polu: małe budynki z niewielkimi drzwiami i oknami, szorstkie i połatane habity, twarde posłania i skromne jedzenie. Ta surowość życia była wymownym znakiem nie tylko dla prostego ludu, ale również dla zamożnych osób z wyższych klas, które były poruszane radością i prostotą ubogich zakonników, zwłaszcza, że wielu z braci pochodziło z wysokich rodów.
Prawodawstwo podkreślało, że bracia mają żyć ubogo, w surowych warunkach, ale schludnie i czysto. Wyrazem surowości, oprócz szorstkiego habitu i bosych stóp, miała też być noszona przez braci broda. Surowość i prostota miały też charakteryzować przepowiadanie i każdą inną misję braci.
Z pragnienia czynienia pokuty pierwszych braci wynikała surowość w odzieniu, obuwiu i śnie. W jedzeniu nie używano przypraw ani tłuszczu, a mięso, ryby i nabiał rezerwowano dla chorych. Wielu braci zachowywało post ustawiczny, choć Konstytucje zachęcały do zachowania postów, które stosował Święty Franciszek. Powszechnie noszono włosiennice i biczowano się. Praktyki pokutne były dobrowolne, a przełożeni często byli zmuszenia powstrzymywać najgorliwszych.
Surowość stosowanych pokut wynikała z pragnienia radykalnego wchodzenia w ślady Jezusa ukrzyżowanego. Pokuty cielesne były powszechnie stosowane od nowicjatu. Nie chodziło jednak tylko o puste, zewnętrzne praktyki, ale o motywacje duchowe. Bracia przedkładali formy pokutne stosowane przez całą wspólnotę ponad wymyślanie własnych osobistych sposobów umartwiania ciała. Unikano praktyk dziwacznych i nieludzkich.
Pierwsi kapucyni odznaczali się wielką pokorą. Dzięki modlitwie kontemplacyjnej poznawali prawdę o miłosierdziu Boga i własnej słabości. Innych uznawali za ważniejszych od siebie, byli ulegli wobec siebie nawzajem i wobec osób spoza wspólnoty. Podobnie jak Święty Franciszek pielęgnowali ewangeliczną postawę minoritas. Byli przekonani, że ich własnością są tylko wady i grzechy, zawsze chcieli zajmować ostatnie miejsce.
Miłość braterska
Choć w pierwszych dokumentach wychwalano ubóstwo, to nigdy nie było ono ważniejsze niż miłość braterska. Wewnętrzna wolność od przywiązań często motywowana była właśnie miłością braterską. Doświadczenie troski i miłości ze strony braci rekompensowało trudy ubóstwa i wszelkie braki.
Czytając kroniki relacjonujące początki Reformy można łatwo wnioskować, że wśród braci nie występował indywidualizm, ale miłość braterska, która charakteryzowała się prostotą, czystością, gotowością do służby.
Wzajemna miłość rozkwitała, im bardziej bracia napotykali na prześladowania i trudności zewnętrzne. Unikano jakiegokolwiek szemrania i oskarżania innych. Praktykowano napomnienie braterskie, również w stosunku do przełożonych. Duch miłości i prostoty charakteryzował relacje przełożonych i podwładnych.
Ograniczenie wielkości wspólnot, które liczyły nie więcej niż kilku, lub kilkunastu braci w dużych miastach, gwarantowało bliską, rodzinną atmosferę i szczere, prawdziwe relacje braterskie.
Wyrazem miłości braterskiej była również gościnność. W każdej wspólnocie jeden z braci miał być odpowiedzialny za przyjmowanie gości. Przybywający bracia mieli być witani z radością i serdecznością, po czym następował czas rozmów duchowych, dzielenia się doświadczeniami i wzajemnego zachęcania do trwania w zachowywaniu Reguły. Nie brakowało też rozmów na trudne tematy, gdy bracia przynosili wieści dotyczące np. odejścia kogoś z Zakonu. Takie informacje powodowały smutek braci, ale przynaglały ich również do modlitwy.
Bracia okazywali miłość sobie wzajemnie żyjąc w atmosferze kontemplacji, wzajemnej służby i życzliwości, ale byli również pełni miłości wobec innych, zwłaszcza chorych, ubogich, wykluczonych ze społeczeństwa. Życie pustelnicze, choć początkowo określało nową Reformę, nie oznaczało odcięcia braci od świata. Trwali oni na modlitwie kontemplacyjnej, która była źródłem ich otwarcia na potrzebujących, do których wychodzili z głoszonym Słowem Bożym i posługą. Wszystkich ludzi postrzegali jako braci i siostry, dzieci tego samego Ojca, dlatego nie wahali się podejmowania nawet najbardziej heroicznych posług, jak opieka nad zakażonymi podczas epidemii dżumy.
Modlitwa
Ordynacje z Albacina nosiły nazwę: Konstytucje Braci Mniejszych zwanych Życia Pustelniczego. To ukierunkowanie na modlitwę kontemplacyjną i życie eremickie związane było z osobą brata Ludwika Fossombrone. To on od początku pragnął życia pustelniczego, do którego też zachęcał braci. Musiało na to wpłynąć wiele czynników, między innymi jego pobyt we wspólnocie kamedulskiej. W Ordynacjach z Albacina uznano, że modlitwa wewnętrzna i myślna jest bardziej owocna niż ustna.
Na mocy pierwszego prawodawstwa bracia oziębli byli zobowiązani do dwóch godzin modlitwy myślnej każdego dnia. Kapucyni mieli się bowiem modlić nieustannie. Pierwszą z godzin modlitwy myślnej odprawiano po Godzinie czytań, odmawianej o północy. Gorliwsi bracia nie kładli się już spać aż do Mszy świętej konwenckiej.
Modlitwie myślnej, uważanej za priorytet i cel życia zakonnego, miało być podporządkowane wszystko inne: czas i prostota liturgii, bez śpiewu i bez mnożenia dodatkowych modlitw wotywnych, oddalenie od siedlisk ludzkich (przynajmniej 1,5 km) oraz surowe przepisy dotyczące przyjmowania osób przy furcie.
Ukierunkowanie na modlitwę kontemplacyjną nie wynikało z egoizmu, ani szukania „świętego spokoju”, co raczej z chęci włączenia się w odkupieńcze dzieło Chrystusa i uczestnictwa w Jego cierpieniach (por. Kol 1,24).
Jedynym autorem Ordynacji z Albacina był właściwie brat Ludwik Fossombrone, ale w redakcji pierwszych Konstytucji uczestniczyła już większa liczba braci, którzy układając tekst dzielili się swoją wiedzą, wykształceniem i doświadczeniem. Największy wpływ na ostateczny kształt Konstytucji miał Bernardyn z Asti wnosząc do nich główny motyw: duch i życie miłości. Jan Pili z Fano włączył teologię mistyczną Świętego Bonawentury, Franciszek z Iesi opracował chrystocentryczny i trynitarny charakter dokumentu, a Bernardyn Ochino wniósł swoiste spojrzenie na Ewangelię i teksty Świętego Pawła. Wymienieni bracia oraz wielu innych poprzez swoje doświadczenie, kaznodziejstwo i piśmiennictwo przyczynili się do opracowania doktryny kapucyńskiej modlitwy myślnej.
Pierwsze dokumenty prawne Reformy określają modlitwę słowami zaczerpniętymi z Ewangelii według Świętego Jana, jako: „oddawanie czci Ojcu w duchu i prawdzie” (J 4, 23-24). Ta adoracja Odwiecznego Ojca w duszy ludzkiej jest możliwa tylko w Chrystusie i dzięki darowi Ducha Świętego. Jej owocem jest zamieszkiwanie w człowieku każdej z Osób Trójcy Świętej.
Warto dodać, że termin „myślna” odnosi się do myśli Boga o stworzeniu człowieka na swój obraz i podobieństwo. Oznacza więc modlitwę duszy skierowanej ku Stwórcy i upodabniającej się do Niego. Nie chodzi więc jedynie o modlitwę rozumową, ale o zaangażowanie całego człowieka. „Duchowa mistrzyni braci”, jak modlitwę myślną nazywają Konstytucje z 1536 roku, uczy ich jednoczenia się z Bogiem i wielbienia Go. Ten sam dokument definiuje modlitwę również jako „naszą matkę” oraz „żywicielkę każdej prawdziwej cnoty”.
Jan z Fano określił modlitwę jako fundament duchowej budowli wspólnoty braci, z kolei Hieronim z Molfetta jako spotkanie Oblubieńca z oblubienicą. Czerpiąc z Pieśni nad pieśniami modlitwa została przedstawiona jako spotkanie i dialog dwóch kochających się osób. Pierwsi kapucyni w swoich pismach zostawili wiele definicji i obrazów dotyczących modlitwy myślnej, można znaleźć na przykład określenie, że modlitwa jest wpisywaniem w pamięć Bożych tajemnic, że jest świętą czynnością mającą podwójnych charakter cielesno-duchowy, że jest anielskim ćwiczeniem kontemplacji, wstępowaniem umysłu do Boga czy patrzeniem na Niego oczami umysłu.
Pierwsi kapucyni wskazywali rozmaite cele modlitwy myślnej: miała ona służyć upodobnieniu do Chrystusa Ukrzyżowanego, poznawaniu i kontemplowaniu Boga, zachowaniu zakonnika od oziębłości i lenistwa, zachowywaniu przez niego trzech ślubów ewangelicznych. Dzięki modlitwie bracia mieli dostąpić oczyszczenia i oświecenia duszy, otrzymać od Boga właściwe łaski, uzyskać owoce drzewa życia.
Modlitwa myślna, czyli wewnętrza, była przeciwstawiana modlitwie ustnej. Angażuje ona zarówno rozumność jak i uczuciowość człowieka. Zgodnie z zapisami pierwszego prawodawstwa miała być nieustanna, anielska, uświęcająca, słodka, mocna, konieczna, pożyteczna i wartościowa. W dobrym jej przeżywaniu pomagały również czynniki zewnętrzne, jak składanie rąk lub wyciąganie ich na kształt krzyża, pokłony, wznoszenie oczu, czy bicie się w piersi. Podczas modlitwy dopuszczano rozmaite postawy: można było stać, siedzieć, klęczeć lub pochylać się ku ziemi.
W modlitwie myślnej podkreślano rolę uczuć, zapewniających więź pomiędzy życiem zmysłowym i duchowym. Aby nie popaść w sentymentalizm, konieczne było porządkowanie i ukierunkowanie uczuć. W ich porządkowaniu miało pomóc wspominanie własnych niedoskonałości, które prowadziło do nienawiści wad i pragnienia cnót. Zgodnie z regułami zaproponowanymi przez Hieronima z Molfetta dusza na początku modlitwy ma wejść do „dwóch domów”: myśli i pragnień. Chodzi o rozpoznanie i odrzucenie wszystkich myśli światowych i cielesnych oraz określenie pragnień, którymi dusza się kieruje.
Uczucia bardziej są skutkiem modlitwy, niż nią kierują. Pomagają wstępować na dalsze stopnie kontemplacji. Podczas przygotowania się do modlitwy trzeba wzbudzić w sobie uczucie żalu za grzechy i prosić Boga o ich przebaczenie. Po przygotowaniu do modlitwy następuje medytacja jednej z tajemnic wiary. Stąd pochodzą miłość, nadzieja, pragnienie i bojaźń. Dalszym etapem modlitwy jest według Macieja z Salò prowadzona z zapałem modlitwa uczuciowa, podczas której zakonnik prowadzi rozważanie lub – pomijając je – jednoczy się z Bogiem przez miłość.
Pierwsi kapucyni w swych pismach wskazywali na odpowiednie miejsce modlitwy. Bracia mieli oddawać się kontemplacji w pustelniach z dala od zgiełku, w pobliżu były też celki, które służyły odosobnieniu. Jan z Fano wskazywał kościół, jako właściwe miejsce modlitwy, ale nie sprzeciwiał się też innym. Chodziło o to, aby brat obrał miejsce, które będzie dla niego wygodne, ulubione i będzie go przyciągało. Błogosławiony Tomasz z Olery wskazywał jako sprzyjające modlitwie myślnej cele zakonne, oratoria, kościoły, góry, wzgórza, groty, doliny, miejsca zacienione czy pustynie. Wachlarz możliwości jest więc szeroki, a gdyby nawet niemożliwe okazało się znalezienie właściwej przestrzeni zewnętrznej, aby móc trwać na cichej modlitwie w odosobnieniu, pozostaje oratorium wewnątrz serca, gdyż jak stwierdził Sylwester z Rossano „Bóg jest tam, gdzie modli się człowiek”.
Co do form modlitwy, to zależały one od konkretnego brata, od jego doświadczenia, stylu codziennego życia i posług, które pełnił. Uczeni wskazują na rozwój doktryny kapucyńskiej modlitwy myślnej. Przed Soborem Trydenckim istniały krótkie i proste wskazania dotyczące form modlitwy (lectio et oratio), a po Soborze powstawały całe traktaty dotyczące modlitwy myślnej (preparatio, meditatio, oratio).
Gdy chodzi o przedmiot modlitwy, to była nim na pierwszym miejscu Trójca Święta, tajemnice z życia Chrystusa, Wcielenie i Narodzenie, Jego Męka, Rany, Serce, Krew, Imię, tajemnica Eucharystii, modlitwa Ojcze nasz, Credo, a także życie Matki Bożej i modlitwa Zdrowaś Maryjo.
Kapucyńska modlitwa myślna, podobnie jak inne wymiary życia braci, charakteryzowała się prostotą, angażowała całego człowieka i nie zamykała się w ciasnych ramach sztywnych reguł, ale otwarta była na pewną spontaniczność i zależała od stylu i warunków życia konkretnego brata.
Judyta Katarzyna Woźniak OSCCap, na podstawie:
Piotr Owczarz, Modlitwa myślna w pierwotnej tradycji kapucyńskiej (1535-1628), Kraków 2022.
Bracia Mniejsi Kapucyni. Piękna i święta Reforma, red. T. Protasiewicz, Kraków 2018.
Reforma kapucyńska. Tom I. Dokumenty i świadectwa pierwszego stulecia, red. W. Block, A. Horowski, J. Kaźmierczak, M. Miszczyński, A. Zębik, Kraków 2004.
Mariano d’Alatri, Zarys historii kapucynów. Reforma kapucyńska. Tom II., Kraków 2004.
Lazaro Iriarte, Historia franciszkanizmu, Kraków 1998.
Grafika, przedstawiająca brata Mateusza z Bascio, pochodzi z: S. Ronca, G. Berbenni, I Cappuccini, Cifre iconiche in un mondo di santità (incisioni ispirate dai secoli XVI-XVII), Edizioni Studio Teologico Cappuccini Milano, źródło: ofmcap.org