Kapucynki

Odnaleziono akt chrztu bł. Teresy Kowalskiej

2 lutego 2022

W czasie procesu beatyfikacyjnego siostry Teresy Kowalskiej, klaryski kapucynki z Przasnysza, która zginęła w obozie koncentracyjnym w Działdowie, nie udało się odnaleźć jej aktu urodzenia. Wiedziano jedynie, że urodziła się w Warszawie i na chrzcie świętym otrzymała imię Mieczysława. Fakt nieodnalezienia tak ważnego dokumentu nie dawał spokoju jednemu z braci kapucynów z prowincji Warszawskiej. Br. Józef Łaski, bo o nim mowa, udał się więc do Archiwum Archidiecezji Warszawskiej i tam poprosił o odszukanie aktu urodzenia błogosławionej męczennicy. Ślady poprowadziły do parafii Wszystkich Świętych. Tu odnaleziono akt urodzenia sporządzony w języku rosyjskim, następnie staraniem kurii prowincjalnej został on przetłumaczony przez tłumacza przysięgłego na język polski. 

Dzięki temu z dokumentu możemy poznać kilka ważnych faktów dotyczących Mieczysławy: m.in. dane jej rodziców i chrzestnych oraz datę, a nawet godzinę jej przyjścia na świat. Ważna informacja dotyczy  zapisywania dat według kalendarza juliańskiego. W nawiasach mamy daty zgodne z kalendarzem, którego obecnie używamy. Poniżej zamieszczamy skan oryginalnego dokumentu oraz jego tłumaczenie na język polski:

 

Tak wyglądała jedna z największych świątyń Warszawy, zabytkowy kościół Wszystkich Świętych, gdy przyniesiono do niego małą Mieczysławę, przyszłą męczennicę:

Błogosławiona Teresa Kowalska przyszła na świat w Warszawie, 19 września 1902 roku. Chociaż jej ojciec i brat byli zaangażowanymi komunistami i ateistami ona sama aktywnie włączała się w działalność wielu bractw kościelnych, m. in. Szkaplerza Niepokalanego Poczęcia, Serca Jezusowego czy Żywego Różańca. Na Mszę świętą uczęszczała do kościoła Kapucynów na ulicy Miodowej. To tam rozeznawała swoje powołanie i przez jednego z braci tego Zakonu została skierowana do klasztoru w Przasnyszu.

Tu zgłosiła się mając 21 lat. W Zakonie Mniszek Klarysek Kapucynek otrzymała imię Marii Teresy od Dzieciątka Jezus. Pierwsze zakonne śluby złożyła 15 sierpnia 1924 roku, wieczyste 26 lipca 1928 roku. Życie zakonne siostry Teresy było głęboko naznaczone kontemplacją Jezusa Ukrzyżowanego. We wspólnocie posługiwała jako furtianka, zakrystianka i bibliotekarka.

Czas okupacji niemieckiej był bardzo trudny dla sióstr z powodu braków najpotrzebniejszych artykułów i panującego głodu. Zima w 1939 roku była bardzo mroźna, a w klasztorze nie było opału. Adwent rozpoczął się od rewizji niemieckich żołnierzy. 2 kwietnia 1941 Hitlerowcy weszli do klasztoru, aresztując siostry. Teresa miała wtedy 39 lat.

Siostry zostały umieszczone w obozie koncentracyjnym w Działdowie (KL Soldau), jednym z najcięższych tzw. obozów przejściowych. Mniszki umieszczono w celi nr 31, w koszarowym baraku na piętrze. Ich miejscem do spania były barłogi z zarobaczonej słomy. Ponieważ mniszki nie miały innych ubrań pozwolono im nosić habity.

Niedługo po przyjeździe do KL Soldau Teresa bardzo podupadła na zdrowiu. Odezwała się gruźlica, która zaczęła się jeszcze w Przasnyszu. 9 maja  przeżyła ciężki krwotok, którego siostry nie mogły zatrzymać. Rozpoczęła się jedenastotygodniowa Golgota mniszki. Teresa z dnia na dzień opadała z sił. Miała coraz większe problemy z oddychaniem, dusiła się. Leżąc na ziemi nieustannie wdychała kurz unoszący się z roztartej słomy z sienników. Tragiczne w skutkach okazywały się dezynfekcje przeciwko tyfusowi – rozpylany proszek chlorkowy powodował bardzo bolesne podrażnienie dróg oddechowych i płuc. Siostra Teresa cierpiała cichusieńko. Nie skarżyła się, była pełna pokoju. Przygotowywała się na spotkanie z Oblubieńcem.

Kilka dni przed śmiercią odnowiła profesję zakonną. Kiedy oddawała swojej przełożonej obrączkę, krzyżyk profesyjny i brewiarz, powiedziała: „Ja stąd nie wyjdę, swoje życie poświęcam, żeby siostry mogły wrócić”. Jej ostatnimi słowami były: „Przyjdź, Panie Jezu!” Odeszła 25 lipca, o 3:30 w nocy. Spoczęła w jednej z masowych mogił, niedaleko Działdowa. Jej ciała nigdy nie odnaleziono. Niespełna dwa tygodnie później pozostałe mniszki zostały zwolnione z obozu i przewiezione w okolice Suwałk, skąd po wojnie mogły wrócić do Przasnysza. Ofiara Teresy ocaliła polskie kapucynki, żadna z nich nie zginęła w obozie.

13 czerwca 1999 roku, Klaryska Kapucynka Maria Teresa od dzieciątka Jezus (Mieczysława Kowalska), została beatyfikowana w Warszawie przez papieża Jana Pawła II w gronie 108 męczenników II Wojny Światowej.

Więcej szczegółów z jej życiorysu można poznać klikając tutaj.

 

 

Może Cię również zainteresować