Duchowość św. Klara z Asyżu

Święta Klara – kobieta Zmartwychwstania

5 maja 2023

Chrystus Zmartwychwstał!

Drodzy siostry i bracia, można powiedzieć, że są dwa rodzaje uczniów. Ci, którzy spotykają Jezusa przy Jego grobie, i ci, którzy spotkają Go w Galilei.

Niewiasty przybywają do grobu, chcą obejrzeć grób. Oryginalne słowo użyte tutaj oznacza zobaczyć, obejrzeć grób, ale także doświadczyć. Niewiasty, które były z Chrystusem pod krzyżem, które nie uciekły, które doświadczyły cierpienia z Nim, chcą także doświadczyć Jego grobu, być z Nim także w Jego śmierci, w jego złożeniu do grobu. Chcą być z Jezusem także na tym etapie. Chcą dalej być z Nim zjednoczone, bo cały czas są obecne we wszystkim, co na Jezusa przyszło. Dlatego przychodzą.

To one otrzymują misję, aby doprowadzać innych do spotkania z Jezusem, bo One są z Nim cały czas zjednoczone. Kiedy idą wypełnić tę misję, sam Jezus zmartwychwstały się im objawia. Bo uwierzyły w jego zmartwychwstanie, w to, że Jego nie ma już w grobie! Że zwyciężył! Że cierpienie i krzyż to nie koniec. I odeszły, szły w wierze wypełnić misję. Jezus potrzebuje naszej wiary, aby się nam objawiać. Wiary w Jego zmartwychwstanie. Objawia się tym, którzy w Niego wierzą! Jeśli chcemy doświadczyć obecności działającego, zmartwychwstałego Jezusa, który działa przez nas, musimy przyjąć w wierze misję od Niego, a wtedy On nam się objawi, pozwoli się nam dostrzec i wtedy zobaczymy jego działanie. Będziemy szli w wierze przez życie. On zawsze jest, ale pozwoli się nam dostrzec w tym wszystkim, co będzie się działo przez wypełnienie Jego planu w naszym życiu. Pokaże nam, że On żyje. Jezus mówi do nich – nie bójcie się! Ja jestem, ja żyję, idę z wami.

Dwie Marie mają zaprosić uczniów do Galilei.

Czym jest Galilea? Dla Apostołów była to kraina rodzinna, kraina ich powołania, kraina pierwszej miłości do swojego Mistrza, skąd zostali powołani. Uczniowie uciekli, nie odrobili lekcji krzyża. Muszą cofnąć się do początków, do pierwotnej miłości, do początku swojego powołania i przemyśleć wszystko na nowo w świetle zmartwychwstania. Spojrzeć znów na jezioro Galilejskie, na swoje łodzie, przypomnieć sobie spotkania z Jezusem.

Zawsze kiedy uciekamy od krzyża, od śmierci dla grzechu, od Jezusa ukrzyżowanego, musimy wrócić do naszej Galilei. Musimy na nowo przemyśleć spotkania z Nim, powołanie, spotkać Go zmartwychwstałego. Zobaczyć, że On zwyciężył, że ostatecznie to nie cierpienie, krzyż i grób są ostatnim słowem, ale że prowadzą do zmartwychwstania. I nie ma innej drogi, jeśli chcemy iść z Chrystusem. On jest ukrzyżowany. Zobaczyć początek, ale też zobaczyć metę, koniec, gdy droga staje się drogą krzyżową.

Dziś wszyscy na tej liturgii jakby idziemy do Galilei, bo ludzkość zgrzeszyła, jesteśmy potomkami Adama i Ewy. Dzisiejsza liturgia słowa przypomina nam całą historię zbawienia, od stworzenia człowieka. Słyszymy wiele słów miłości mimo grzechu i widzimy jak Bóg o nas walczył w całej historii. Przypominamy sobie nasze powołanie, miłość gdy Bóg nas planował, stwarzał. Nie tylko całą ludzkość, ale mnie osobiście. Miłość, gdy Jezus nas odkupił, mnie odkupił i gdy w chrzcie zanurzył nas w śmierci dla grzechu, oczyścił.

Liturgia przyprowadza nas dziś do pustego grobu. Zaprasza, aby go doświadczyć. Aby dać się pogrzebać z Chrystusem. Umrzeć dla grzechu, najpierw przez chrzest, ale też umrzeć dla tego, co w świecie sprzeciwia się Bogu – wszelkiej bezbożności.

Podejdźmy wraz z kobietami, ale także ze świętą Klara, naszą przewodniczką po tegorocznym Triduum. Kiedy patrzymy na krzyż san Damiano, który był u sióstr św. Klary w kościele, mamy tam powołanie, Franciszku idź odbuduj mój kościół. Krzyż ten ma stronę paschalną, ale i stronę chwalebną. Jezus ma już otwarty bok, ale i otwarte oczy. Otwarty bok to ślad męki i śmierci. Otwarte oczy to zmartwychwstanie. Ten krzyż przypomina, że Chrystus zmartwychwstał! Ale jest tu i grób, czarna poprzeczna belka.

Święta Klara przyszła do grobu wraz z Marią Magdaleną i drugą Marią. Chce wejść do grobu Jezusa jak Jan i Piotr, w śmierć tego wszystkiego, co jest światowością, przepychem. Weszła w klauzurę, milczenie, można powiedzieć, że umarła dla świata, wchodzi w grób, ale właśnie tu spotkała Zmartwychwstałego. Bo spotkała Go w tej przestrzeni, klauzury, skupienia, oderwania od świata. I otrzymała misję przyprowadzania do Jezusa przez swoją modlitwę. I na tej drodze Jezus się jej objawiał. Klara była kobietą krzyża, ale też kobietą zmartwychwstania – doświadczenia mocy Jezusa zmartwychwstałego.

Przy grobie spotyka się zmartwychwstałego, gdy umierają własne plany, a realizują się Jego. Święta Klaro, naucz nas dziś przeżywać obecność Chrystusa zmartwychwstałego na co dzień, nieustannie. Bo ty to umiałaś, żyjąc przecież szarym, monotonnym życiem klasztornym. Gdy idziemy do pracy, szkoły, On idzie obok, jeśli tylko Go zaprosimy. Gdy jedziemy tramwajem, samochodem, gdy przygotowujemy, czy spożywamy posiłek. Gdy sprzątamy, gdy pracujemy. Gdy jesteśmy z naszymi bliskimi. Jezus jest blisko, pamiętajmy, Chrystus zmartwychwstał, Amen!

Br. Krzysztof Niewiadomski OFMCap

Może Cię również zainteresować