Laurencja Longo Multimedia

Bł. Maria Laurencja Longo – video

23 kwietnia 2023

Długie życie bł. Marii Laurencji Longo pełne było zwrotów akcji, trudnych wydarzeń, opatrznościowych spotkań. W tym wszystkim kobieta nie załamywała się, ale posłuszna głosowi Pana, chciała wypełniać Jego wolę.

Maria Longo była zamożną Katalonką szlacheckiego rodu. Jej mąż pracował na dworze królewskim, mieli troje dzieci. Była szczęśliwą, energiczną młodą kobietą, gdy jedna z jej służących próbowała ją otruć. Maria przeżyła, ale jej ciało zostało objęte paraliżem. Kobieta nie załamała się, ale z większym zaangażowaniem oddała się życiu duchowemu.

Gdy Jan Longo musiał udać się wraz z całym dworem króla aragońskiego do Neapolu, wiele osób odradzało Marii podróży wraz z nim. Ona jednak, pomimo niepełnosprawności, zdecydowała się na kilkumiesięczną żeglugę do swojej nowej ojczyzny. W krótkim czasie kobieta została wdową, ale również to doświadczenie nie złamało jej ducha. Wbrew radom innych udała się na upragnioną pielgrzymkę do sanktuarium w Loreto. Tu otrzymała łaskę cudownego uzdrowienia, przyjęła habit Trzeciego Zakonu Franciszkańskiego oraz imię Laurencja. Rozpoczął się nowy etap jej życia.

Po powrocie do Neapolu, zdrowa już Maria Laurencja rozpoczęła wielkie dzieło Szpitala dla nieuleczalnie chorych. Pacjentami byli głównie chorzy zdeformowani przez choroby weneryczne. Maria Laurencja oddała swoje siły, majątek i wpływy dla rozwoju i powiększania szpitala, osobiście zarządzając placówką oraz pielęgnując chorych. Zgromadziła wokół siebie wiele osób, które również angażowały środki finansowe oraz osobistą posługę na rzecz szpitala.

Dopiero pod koniec życia Maria Laurencja spełniła jedno ze swoich wielkich pragnień, aby prowadzić życie kontemplacyjne. Wcześniej kolejni współpracownicy i kierownicy duchowi odradzali jej wybór takiego sposobu życia, uważając, że wolą Bożą dla niej jest kontynuowanie tego dobroczynnego dzieła, które zapoczątkowała. Maria Laurencja założyła klasztor kontemplacyjny, przyjmując regułę Świętej Klary oraz konstytucje Świętej Kolety, uzupełnione własnymi przepisami. Spowiednikami i wizytatorami sióstr od początku byli bracia mniejsi kapucyni.

Jednym z ważnych obszarów posługi błogosławionej był jej kontakt z prostytutkami. Licznym kobietom pomogła powrócić do zdrowia fizycznego i duchowego. Pielęgnowała z czułością prostytutki, gdy zgłaszały się do szpitala, ale również udawała się do miejsc ich pracy, starając się wyrwać je z ich środowiska i oferując warunki umożliwiające rozpoczęcie nowej drogi. Część nawróconych kobiet utworzyła wspólnotę oddaną życiu kontemplacyjnemu. Kobiety te prowadziły surowe, przykładne życie, pociągając swym przykładem wiele nowych kandydatek.

To nie przypadek, że Maria Lurencja Longo została beatyfikowana dopiero w 2021 roku. Pomimo, że żyła kilkaset lat temu, dziś Kościół stawia ją nam za przykład, z którego możemy czerpać dla naszego życia.

Przed samą śmiercią, siostrom, które podziwiały ją ze względu na wielkie dzieła, powiedziała: „Siostry, wam się wydaje, że ja uczyniłam wielkie dzieła, ale ja w niczym nie ufam sobie, ale złożyłam całą swą ufność w Panu”. Wskazując na koniuszek małego palca, powiedziała: „Ocaliła mnie odrobinka wiary”. Powiedziała to z wielką radością, a jej twarz była przepiękna.

Niech Błogosławiona Maria Laurencja Longo wyprasza nam łaskę wiary. Wtedy Pan i w naszym życiu będzie mógł wypełniać swoje wielkie dzieła.

 

Zapraszamy do czytelni.

Może Cię również zainteresować