Święte kobiety

Patronka Wielkopolski – bł. Jolanta

17 września 2025

Najmłodsza córka Beli IV i Marii Laskari przyszła na świat w 1244 roku i otrzymała imię po swej francuskiej babce Jolancie, córce cesarza bizantyjskiego Piotra II de Courtenay.

 

Zabiegi starszej siostry

Rodzice młodej księżniczki należeli do III Zakonu Franciszkańskiego i pozostawali pod wpływem braci mniejszych, przybyłych do Węgier około 1232 roku. Rodzina królewska żyła zatem duchowością franciszkańską, prowadząc skromne życie, oddane modlitwie. Cechowała ją wrażliwość na ubogich, którym chętnie wyświadczano miłosierdzie.

 Atmosfera religijna, a także zamożność władcy i wystawność życia na dworze węgierskim nie odbiegały za bardzo od panujących na dworze w Małopolsce. Toteż starsza siostra Jolanty, Kinga, zaczęła zabiegać o sprowadzenie jej do Polski i zaręczyny z Bolesławem. Żona Bolesława Wstydliwego chciała w ten sposób umocnić sojusz Arpadów i Piastów.

Chociaż przeprowadzka wiązała się z bólem pożegnania z rodzicami i licznym rodzeństwem, była jednocześnie dla Jolanty źródłem radości z powodu przebywania z rodzoną siostrą.

W nowej ojczyźnie

Bolesław Wstydliwy zarządzał nie tylko ziemią krakowską, ale też sandomierską. Z tego powodu często przebywał w podróży, aby załatwić sprawy administracyjne, sprawować sądy, organizować zjazdy rycerstwa i duchowieństwa. W wyjazdach tych nie towarzyszyła mu małżonka ze swymi dwórkami ani tym bardziej przebywające na dworze młode dziewczęta. Pozostawały one w Nowym Korczynie, gdzie opiekę nad nimi sprawowała księżna  Grzymisława, matka Bolesława i Salomei.

W nowym dworze, podobnie jak w rodzinnym otoczeniu w Budzie, praktykowało się modlitwę, ascezę i miłosierdzie wobec ubogich. Każdego dnia po porannej mszy świętej Jolanta uczestniczyła w lekcjach czytania, pisania, rachunków i kobiecych robótek ręcznych, przede wszystkim haftu. Z czasem poznała również Pismo Święte i różne zagadnienia teologiczne.

Małżeństwo z rozsądku

Dziesięcioletnia Jolanta poznała ważne osobistości królestwa i Kościoła polskiego tamtych czasów. Stało się to za sprawą uczestnictwa w towarzystwie Kingi i Bolesława Wstydliwego w miejscowych obchodach najważniejszego ówczesnego wydarzenia – kanonizacji biskupa Stanisława ze Szczepanowa, która odbyła się 8 września 1253 roku w Asyżu, niecały miesiąc po śmierci Klary. Uroczystości ku jego czci na ziemiach polskich urządzono w Krakowie 8 maja następnego roku, gdy wyniesiono na ołtarz jego relikwie.

Kanonizacja biskupa Stanisława była pretekstem do poprawienia relacji pomiędzy zwaśnionymi Piastami. Do Krakowa przybył książę Wielkopolski, Przemysł I, który więził przez trzy lata swego młodszego brata Bolesława, zanim oddał mu Kalisz. Na zmianę stosunków braterskich musiała też wpłynąć choroba Przemysła.

Być może to właśnie podczas tych uroczystości nastąpiło skojarzenie małżeństwa Jolanty z Bolesławem, zwanym później Pobożnym. Poślubienie dwóch kochających się sióstr z rodu Arpadów, Kingi i Jolanty, przez władców Małopolski i Wielkopolski miało dopomóc w zgodzie i współpracy.

Wesele po krakowsku

Uroczyste wesele pary odbyło się w Krakowie w 1256 roku. Bolesław Pobożny miał wówczas trzydzieści dwa lata, a od niemal dziesięciu był zobowiązany do przestrzegania prawa rycerskiego. Ze względu na bardzo młody wiek panny młodej małżonkowie nie zamieszkali od razu wspólnie. Jolanta przez dwa lata przebywała na dworze swej starszej siostry, a Bolesław w tym czasie wraz ze starszym bratem toczył walki o Nakło.

Po śmierci księcia Wielkopolski, Przemysła I, Bolesław Pobożny został jego następcą. W jego władaniu pozostawały księstwa: poznańskie, gnieźnieńskie i kaliskie. Dopiero wówczas Jolanta udała się ze znakomitym orszakiem w podróż przez piękne polskie ziemie z Krakowa do Gniezna. Przed katedrą gnieźnieńską księżną powitali rycerze, duchowni, mieszczanie i lud.

Dobra żona, męża korona

Jolanta zamieszkała w pięknym, okazałym zamku. Nie poszła śladem swej siostry, żyjącej w dziewiczym małżeństwie, ale jak jej stryjenka, Elżbieta Węgierska, wypełniała obowiązki żony i matki. Urodziła trzy córki: Elżbietę, przyszłą żonę księcia legnickiego Henryka V Grubego, Jadwigę, w przyszłości żonę Władysława Łokietka, królową Polski i matkę Kazimierza Wielkiego, a także Annę, która wybrała życie zakonne, dołączając do wspólnoty klarysek w Gnieźnie.

Jolanta zatroszczyła się o staranne wychowanie religijne nie tylko własnych córek, ale również (po śmierci matki) dzieci Przemysła I: Konstancji, Eufrozyny, Anny, Eufemii-Ofki i Przemysła II.

Bolesław Pobożny bardzo kochał swoją żonę i darzył ją wielkim szacunkiem, podobnie Jolanta okazywała mu miłość i należny mężowi szacunek. Na wypadek śmierci zabezpieczył jej byt materialny, nadając jej wiano w postaci miasta Kostrzyna. W 1304 roku dobra te przeszły na własność klasztoru klarysek w Gnieźnie.

Na równi z książęcym małżonkiem

Jolanta oprócz wypełniania obowiązków żony i matki troszczyła się również o swoje księstwo, towarzysząc mężowi w pracach administracyjnych i gospodarczych, uczestnicząc w zjazdach i naradach. Świadczą o tym zachowane dokumenty i pieczęcie. Wspierała męża dobrą radą i modlitwą. Wspólnie zakładali i hojnie uposażali klasztory: klarysek i braci mniejszych w Kaliszu i Gnieźnie, a także liczne szpitale i kościoły.

Bolesław Pobożny prowadził wiele walk, dzięki którym poszerzał swoje księstwo. Żona w tym czasie pozostawała na zamku, gdzie gorliwie modliła się w intencji męża: błagała o jego szczęśliwy powrót do domu i jednocześnie pokutowała za prowadzone przez niego krwawe podboje, które przysparzały jej cierpienia.

W 1279 roku Jolanta została wdową. Nieoczekiwanie, podczas podróży powrotnej z wyprawy przeciw Ottonowi Brandenburskiemu, Bolesław Pobożny zachorował na febrę i dotarłszy do Kalisza, zmarł. Najmłodsza córka pary książęcej, Anna, miała wówczas zaledwie trzy latka. Tego samego roku poważnie zaczął niedomagać Bolesław Wstydliwy. Jolanta udała się więc do Krakowa, aby czuwać ze swoją siostrą Kingą przy umierającym. Obie uczestniczyły w jego pogrzebie, który odbył się w kościele Świętego Franciszka, w skromnych tunikach i pokutnych welonach, wyrzekając się w ten sposób władzy.

Za głosem serca

Po śmierci męża Jolanta nieustannie modliła się za niego i poddanych. Równocześnie zabiegała o dobre relacje z Przemysłem II, który objął tron Wielkopolski, starała się bowiem z jego pomocą doprowadzić do ukończenia budowy klasztoru klarysek w Gnieźnie.

Przemysł II posłuchał próśb Jolanty: dokończył i uposażył gnieźnieński klasztor klarysek, wybudowany w sąsiedztwie konwentu franciszkanów. Księżna przybyła tam po opuszczeniu Starego Sącza, gdzie przez pewien czas przebywała z Kingą. Od tej pory organizowała życie klariańskie w Gnieźnie, stając na czele wspólnoty. Jako ksieni starała się zarówno o pogłębianie życia duchowego przez wspólnotę, jak i o jej materialne zabezpieczenie.

Sama także pozostawała wierna Regule papieża Urbana IV: często uczestniczyła w Eucharystii, oddawała się modlitwie i licznym umartwieniom, okazywała miłosierdzie potrzebującym i chętnie służyła siostrom, podejmując proste prace. Czciła Świętego Stanisława ze Szczepanowa oraz asyskich świętych: Franciszka i Klarę, a ponadto żywiła wielką pobożność do Męki Pańskiej. Śladem swego Pana wybrała życie pokorne, ubogie, bez przywilejów. Co więcej, pragnęła ponosić ofiary i cierpienia w intencji Wielkopolski, swojej nowej ojczyzny.

Rzeczy nie z tej ziemi

Jolanta zmarła 17 czerwca 1304 roku, a jej ciało zostało złożone w obrębie murów klasztornych. Wkrótce liczni pielgrzymi okrzyknęli ją patronką Wielkopolski i zaczęli wypraszać za jej przyczyną łaski u Boga. Zachowało się wiele świadectw nadzwyczajnych cudów i uzdrowień otrzymanych dzięki jej wstawiennictwu. Między innymi nieznana dziś z imienia ciężko chora ksieni klasztoru klarysek w Gnieźnie otrzymała wizję, w której  przebywająca już wtedy w chwale świętych Jolanta zjawiła się wraz ze świętym biskupem Stanisławem i przepowiedziała uzdrowienie, które faktycznie nastąpiło.

W 1322 roku Jadwiga, żona Władysława Łokietka, otrzymała przywilej wejścia do klauzury, aby pomodlić się przy ciele Jolanty. Następnie w 1372 roku podobnej łaski dostąpiła jej córka Elżbieta. Wśród pielgrzymów nawiedzających relikwie znaleźli się również królowie: Zygmunt Stary i Zygmunt III Waza.

Czarny szkaplerz i paciorki

W 1797 roku relikwie Jolanty zostały umieszczone w cynowej trumnie. 22 września 1827 roku Stolica Apostolska wydała dekret potwierdzający nieprzerwany kult księżnej. Następnie papież Leon XIII udzielił odpustu zupełnego pielgrzymom nawiedzającym klasztory klarysek, szczególnie te, które posiadały relikwie Błogosławionej Jolanty. Warunkiem była modlitwa o zgodę wśród władców chrześcijańskich, usunięcie herezji i łaski dla Kościoła.

13 czerwca 1834 roku ponownie otwarto trumnę Jolanty, w której oprócz szczątków ciała znajdowały się resztki habitu, płaszcza, czarny szkaplerz, paciorki, pozostałości po drewnianej skrzyni i tablice potwierdzające autentyczność relikwii.

Dziś klasztor klarysek w Gnieźnie niestety już nie istnieje. Najpierw został  skasowany, a następnie zburzony w XIX przez pruskiego zaborcę. Obecnie większa część relikwii Błogosławionej Jolanty znajduje się w gnieźnieńskim kościele franciszkanów, gdzie umieszczono je w cynowej trumience, otoczonej ozdobnym relikwiarzem w kształcie kościoła. Zawiera ona czaszkę i kilkadziesiąt innych kości, a także cząsteczki kostne zebrane w woreczku oraz pewną ilość przedmiotów, takich jak fragment płaszcza zakonnego, szkaplerz oraz dębowe resztki pierwotnej trumny.

Judyta Katarzyna Woźniak OSCCap, tekst opublikowany w: Głos Ojca Pio 6 (155) wrzesień/październik 2025

Polecamy: glosojcapio.pl oraz: e-serafin.pl

W opracowaniu tekstu korzystałam z książki s. Elżbiety Sander OSC, Życie z ducha jest lepsze, Kraków 2020.

Może Cię również zainteresować