św. Klara z Asyżu

Postać Klary z Asyżu w świetle procesu kanonizacyjnego – czas młodości

27 września 2025

Do okresu młodości, trwającego aż do podjęcia przez Klarę życia w San Damiano, odnosi się dziewięć wydarzeń wybranych z zeznań siedmiu świadków: Piotra, syna Damiana z Asyżu, Jana z Ventura z Asyżu, Krystiany, córki pana Bernarda z Suppo z Asyżu, Beatricze, siostry Klary, Benwenuty z Perugii, Pani Bony z Guelfuccio z Asyżu i jej rodzonej siostry – mniszki Pacyfiki. Przytoczone przez nich wspomnienia koncentrują się na tematach dziewictwa, opuszczenia świata, pokuty oraz dobroci i szlachetności. Tematy te, pomimo powtórzeń, opisują różne pojedyncze wydarzenia.

Najwcześniejsze spośród nich zostało zanotowane przez Piotra (świadek 14.)1, czyli bliskiego sąsiada rodziny Offreduccio. W swoim zeznaniu, opierając się na własnych spostrzeżeniach, stwierdził, że Klara już w młodości (około 1210 r.) nie przystawała na propozycję zamążpójścia stawianą jej przez krewnych. W tym czasie była siedemnastolatką, jednak jak zauważa F. Accrocca, istnieje prawdopodobieństwo, że świadek z jakiegoś powodu złączył ten fakt z jakimś wcześniejszym wspomnieniem, bowiem ówczesnym zwyczajem wybór współmałżonka przez rodziców był dokonywany, gdy wybrankowie byli jeszcze dziećmi2. Plany matrymonialne w ówczesnej epoce były podejmowane nawet w wieku dwóch-trzech lat, z kolei właściwy związek małżeński miał miejsce zazwyczaj, gdy narzeczeni mieli około piętnastu lat i nie później niż po osiemnastym roku życia3.

Kolejne trzy wydarzenia są datowane na okres przed 1211 rokiem, a dwa spośród nich przedstawiają Klarę jako pełną szlachetności i wielkiej dobroci okazywanej bliźnim. Jan (świadek 15.), będący w dzieciństwie strażnikiem jej domu, widział, jak pomimo wielu potrzeb i wydatków rodzinnych dzieliła się odkładanym pożywieniem z ubogimi4. Jej wrażliwość na potrzebujących przejawiała się również w sposobie ubioru, który z nimi dzieliła, albowiem jako nastolatka wybierała sukno z koźlej sierści, mniej wygodne, szorstkie, noszone przez ludzi ubogich. Podobna postawa i wrażliwość na potrzebujących została przytoczona w wypowiedzi bliskiej towarzyszki rodziny Offreduccio, sąsiadki Bony (świadek 13.). Ona to na prośbę Klary została zaangażowana w pomoc, tym razem ubogim braciom mniejszym6. Był to prawdopodobnie ich pierwszy kontakt z powstającym ruchem minoryckim. W tym czasie z pewnością szerzyła się już wieść o synu Piotra Bernardone, który zostawił życie kupieckie, by rozpocząć pokutę. Miejskie wieści, opowiadające o nawróceniu i sposobie życia Franciszka, nie mogły nie docierać do młodej Klary. Możliwe, że słyszała, jak wyśmiewano Franciszka idącego uliczkami Asyżu, gdy ten wrócił do miasta po swoim nawróceniu7. Niespełna osiemnastoletnia szlachcianka poprosiła więc Bonę o dostarczenie pieniędzy na zakup mięsa Franciszkowi i jego towarzyszom trudzącym się przy odbudowie kapliczki Porcjunkula.

Powstaje pytanie, co właściwie mogło zainspirować Klarę do zainteresowania się sposobem życia Franciszka. Młody Asyżanin w wyjątkowy sposób przeżywał swoje nawrócenie (conversio), chociaż nie opisał go tym słowem. Zamiast tego posłużył się zwrotem „czynić pokutę” (facere poenitentiam), rozumianym przez niego w konkretny sposób. Nawrócenie w XIII-wiecznym społeczeństwie nabrało specyficznego, prawnego znaczenia, przez połączenie się ściśle z pewnego rodzaju awansem społecznym, będącym skutkiem wstąpienia do stanu duchownego, bądź jakiegoś klasztoru, czy zakonu. Pierwotna intuicja Franciszka wskazuje jednak, że nie miał on zamiaru tworzenia nowego ordo, ani wstąpienia do jednego z dotychczas znanych zakonów, lecz wybrał stan świeckiego pokutnika8. Co więcej, wraz z dojrzewaniem powołania począł rozpoznawać swoje miejsce w Kościele i społeczności wśród najbardziej zmarginalizowanych, odrzuconych i wykluczonych. Jak twierdzi Accrocca, najczęściej byli to ludzie prości i ubodzy. Życie Franciszka polegało na pełnym utożsamieniu się z nimi:

Aktualizując wywód, moglibyśmy powiedzieć, że Franciszek odnalazłby się ze swoim doświadczeniem we współczesnej rzeczywistości wielkiego miasta. Nie tyle niosąc pomoc kloszardom (obecność niepokojąca, przede wszystkim dla konformistów, którzy czują się zaniepokojeni samym ich widokiem), co raczej przystając do nich, dzieląc ich doświadczenie marginalizacji, pogardy, drwin innych: to wszystko traktując jako radykalną i najwyższą realizację sequela Christi. Ponieważ Chrystus, który jest Bogiem, stał się ostatnim wśród ostatnich, przyjmując drwiny i upokorzenia, odrzucenia i znieważania: w religijnej propozycji Asyżanina wstępowanie w ślady Chrystusa zakładało powtarzanie we własnym życiu tych samych warunków umniejszenia9.

Swoje natchnienie Franciszek wyraził najpierw w 1209 r. wobec papieża Innocentego III, przedstawiając mu tzw. Protoregułę, która po części została zawarta w późniejszej Regule niezatwierdzonej (1221). Pierwszy rozdział tego dokumentu rzuca światło na Franciszkowe rozumienie sequela Christi, czyli specyficznego dla jego powołania wchodzenia w ślady Chrystusa (Domini nostri Jesu Christi doctrinam et vestigia sequi). Na tle średniowiecznych propozycji życia zakonnego to zdanie uwydatnia specyfikę sposobu życia braci mniejszych, która zachwyciła młodą szlachciankę. Jak zauważa Block: „Łaciński zwrot sequere vestigia Christi, zachęca nie tyle do imitowania (imitare), co do pójścia w tym samym kierunku, podążania za Chrystusem”10. Jest to zachęta do dynamicznego, cierpliwego kroczenia za Nim (sequela), a zatem przyjmowania wszelkich doświadczeń w cierpliwości i pokorze, tak jak On sam je przyjął. Powyższe zdanie z Reguły niezatwierdzonej bezpośrednio odnosi się do Pierwszego listu św. Piotra Apostoła11, w którym autor dodaje odwagi do wytrwałości doznającym prześladowań chrześcijanom12. Odkryciem Franciszka było więc, iż w doświadczeniach kruchości życia, odrzucenia i słabości – idąc za Chrystusem, jego naśladowcy wezwani są do postawy minoritas, pokory i akceptacji tego, co się wydarza, bowiem „tylko sługa Boży może rozpoznać w przeszkodach i słabościach łaskę i dar”13. Rozeznająca swoje powołanie młoda kobieta musiała dostrzegać radykalizm Franciszka, który nie zatrzymał się na pełnieniu czynów miłosierdzia wobec potrzebujących, lecz wybrał życie pośród nich.

Powyższe wydarzenia ukazują, że Klara nosiła w sobie wielką wrażliwość na ubogich, odrzuconych i potrzebujących. Od wczesnych lat nie rozpoznawała swojego powołania do życia w małżeństwie i rodzinie, bowiem wrażliwość i szlachetność pociągały ją ku służbie ubogim w możliwy ówcześnie sposób. Miłosierny Ojciec wzywał ją do przeżywania Ewangelii w sposób ukazany przez Franciszka, o którym wiedziała ze słyszenia. Pragnienia, które nosiła w sercu, przerodziły się zatem w chęć spotkania i nawiązania z nim kontaktu14. Jej sąsiadka Bona w swoim zeznaniu wspomniała o wielu takich spotkaniach pomiędzy Franciszkiem a Klarą, którym sama towarzyszyła15. Odbywały się one w niedługim czasie przed porzuceniem świata przez Klarę, dlatego będąc jeszcze świecką młodą damą starała się, by spotkania były utrzymywane w ścisłym sekrecie. Do zwyczajów młodych arystokratek nie należało wystawianie się na widok obcych ludzi, a z pewnością wychodzenie bez towarzystwa16. Stąd głównym bohaterom towarzyszyły bliskie osoby trzecie: wspomniana wyżej Bona i brat Filip Długi. Młoda patrycjuszka, rozeznając swoje powołanie, była ostrożna, wychodziła z domu z bliską osobą, tak by nie wzbudzić niczyich podejrzeń i nie narażać się na gniew rodziny.

Jak poświadcza Bona, w trakcie spotkań Klara słuchała pouczeń braci Franciszka i Filipa, którzy zachęcali ją do nawrócenia do Jezusa Chrystusa. We wspomnieniu, które zachowało się w Procesie kanonizacyjnym, ukazuje się jasny rys chrystologiczny powołania Klary, bowiem jej nawrócenie zostało skierowane właśnie ku Jezusowi Chrystusowi. Jak stwierdza Accrocca: „możemy wywnioskować [z tego wydarzenia], że również jej wskazał drogę Chrystusa ukrzyżowanego i cierpiącego, który stał się człowiekiem, upokarzając się dla ludzi; tego Chrystusa, którego poszukiwał i odnajdywał w tych samych warunkach życia”17. Taki obraz nawrócenia Świętej, przedstawiający Chrystusa jako źródło powołania, został utrwalony w pośmiertnej hagiografii Franciszka i Klary18.

Ze spotkaniami wiąże się jeszcze pytanie, kto był ich inicjatorem. Patrząc przez pryzmat zeznania procesowego siostry Beatricze (świadek 11.)19, wydawać by się mogło, że propozycja wyszła od Franciszka, jednakże zdania są podzielone. Accrocca20, Bartoli21 i Iriarte22 uważają, że to Klara była ich inicjatorką, innego zdania jest Rotzetter23, a siostry z Federacji Klarysek z Umbrii i Sardynii pozostawiają tę kwestię niesprecyzowaną z powodu niejednoznaczności źródeł24. Najbardziej prawdopodobną wydaje się być hipoteza, że to urzeczona sposobem życia Franciszka Klara zaaranżowała spotkanie. Potwierdzeniem może być także wspomniany wcześniej epizod posłania datku dla pracujących braci. Z kolei przeciwna pogłoska, utrwalona w hagiografii, mogła zostać zasiana w późniejszym czasie przez jej rodzinę, która po stracie bliskiej osoby próbowała obciążyć odpowiedzialnością Asyżanina25. Odkrywając swoje powołanie, arystokratka poszukiwała sposobu jego realizacji, a rozmowy z Franciszkiem i Filipem dostarczały światła i wspólnotowej zachęty do dokonania wymagającego odwagi wyboru.

 

br. Kamil Pasierbski OFMCap

fragment pracy magisterskiej: „Duchowy portret świętej Klary z Asyżu na podstawie analizy wydarzeń historycznych zawartych w jej Procesie kanonizacyjnym” napisanej na seminarium z teologii duchowości pod kierunkiem ks. dra hab. Marcina Godawy.

Przypisy:

  1. PKl 19,2: „Właśnie wierzono, że rzeczona pani Klara, która w tamtym czasie była dzieckiem, żyła w sposób uduchowiony. I widział, że jej ojciec, matka i krewni chcieli ją wydać za mąż, wspaniale, zgodnie z jej szlachectwem, za któregoś z mężczyzn wielkich i możnych. Ale ona, dziewczyna, mająca wtedy siedemnaście lat lub około tego, w żaden sposób nikomu nie dała się przekonać, ponieważ chciała trwać w dziewictwie i żyć w ubóstwie, jak to później pokazała, sprzedając całe swoje dziedzictwo i rozdając je ubogim. I przez wszystkich była poważana za dobre postępowanie. Zapytany, skąd wie o tym, odrzekł: ponieważ byłem jej sąsiadem i wiedziałem, że nikt nie potrafi jej nakłonić do tego, by zajęła swój umysł sprawami doczesnymi”.
  2. Zob. F. Accrocca, Nawrócenie Klary z Asyżu, [w:] Oświecona przez Ojca Miłosierdzia. Nawrócenie Klary z Asyżu w świetle źródeł, J. K. Woźniak (tłum.), Kraków 2023, ss. 98–99.
  3. Zob. A. Rotzetter, Chiara d’Assisi…, op. cit., s. 51.
  4. PKl 20,3-4: „Zapytany, jakie prowadziła życie, odrzekł: chociaż jej dom był jednym z największych pałaców w mieście i w domu jej dokonywano wielkich wydatków, to jednak ona tę żywność, którą miała do spożycia, w tym tak dostatnim domu, zachowywała i odkładała, a potem posyłała ubogim. Zapytany, skąd wie o tym, co powiedział, odrzekł, że przebywając w tym domu, widział to i mocno wierzył, że tak jest, gdyż tak o tym mówiono. I że, gdy była jeszcze w domu ojca, nosiła pod innymi szatami białe sukno z koźlej sierści”.
  5. została zaangażowana w pomoc, tym razem ubogim braciom mniejszym5PKl 17,7: „Również, że pani Klara, kiedy jeszcze była w świecie, z tytułu pobożności dała jej, świadkowi, pewną ilość denarów i kazała jej zanieść je tym, którzy pracowali u Świętej Maryi z Porcjunkuli, po to, by zakupić mięsa”.
  6. Zob. F. Accrocca, Nawrócenie Klary z Asyżu…, op. cit., s. 107.
  7. Zob. M. Bartoli, Chiara d’Assisi…, op. cit., ss. 58–59.
  8. F. Accrocca, Nawrócenie Klary z Asyżu…, op. cit., ss. 116–117.
  9. W. Block, E. Kumka, Reguła św. Franciszka (1223-2023): komentarz 800 lat od powstania, Kraków 2023, s. 139.
  10. BT: „Niewolnicy! Z całą bojaźnią bądźcie poddani panom nie tylko dobrym i łagodnym, ale również surowym. To się bowiem podoba [Bogu], jeżeli ktoś ze względu na sumienie [uległe] Bogu znosi smutki i cierpi niesprawiedliwie. Co bowiem za chwała, jeżeli przetrzymacie chłostę jako grzesznicy? – Ale to się Bogu podoba, jeżeli dobrze czynicie, a przetrzymacie cierpienia. Do tego bowiem jesteście powołani. Chrystus przecież również cierpiał za was i zostawił wam wzór, abyście szli za Nim Jego śladami. On grzechu nie popełnił, a w Jego ustach nie było podstępu. On, gdy Mu złorzeczono, nie złorzeczył, gdy cierpiał, nie groził, ale oddawał się Temu, który sądzi sprawiedliwie” (1 P 2,18-23).
  11. Zob. W. Block, E. Kumka, Reguła św. Franciszka (1223-2023)…, op. cit., ss. 137–140.
  12. P. Maranesi, La fragilità in Francesco d’Assisi: quando lo scandalo della sofferenza diventa grazia, Padova 2018, s. 111.
  13. Zob. Federazione delle Clarisse S. Chiara d’Assisi di Umbria-Sardegna (red.), Chiara di Assisi: una vita prende forma: iter storico, Padova 2005, s. 21.
  14. PKl 17,3: „Z tego powodu po wiele razy brała ją, świadka, ze sobą, gdy udawała się do świętego Franciszka na rozmowę, a robiła to sekretnie, żeby rodzice jej nie zobaczyli. Zapytana, co jej mówił święty Franciszek, odrzekła, że zawsze zachęcał ją, by się nawróciła do Jezusa Chrystusa, i brat Filip czynił podobnie. Ona słuchała ich chętnie i zgadzała się na wszystko dobre, które jej mówili. Zapytana, jak dawno działy się te rzeczy, odrzekła, że dawniej niż przed czterdziestu dwu laty; dlatego że upłynęło czterdzieści dwa lata od wstąpienia jej do zakonu”.
  15. Zob. M. Bartoli, Klara – Pomiędzy milczeniem a pamięcią..., op. cit., s. 54.
  16. F. Accrocca, Nawrócenie Klary z Asyżu..., op. cit., s. 118.
  17. Do innych wniosków, można dotrzeć analizując pisma pozostawione po Opatce z San Damiano. W. Block wykazał, iż to Bóg Ojciec był źródłem nawrócenia i powołania zarówno św. Franciszka, jak i św. Klary. Zob. W. Block, Klara opowiada o swoim nawróceniu. Analiza porównawcza tekstów źródłowych, [w:] Oświecona przez Ojca Miłosierdzia. Nawrócenie Klary z Asyżu w świetle źródeł, Kraków 2023, ss. 18-74. Ibid., ss. 73-74: „To Ojciec niebieski przekazał jej charyzmat, który potem miał stać się drogą dla wielu innych kobiet. Nawrócenie Klary może być rozumiane jako owoc spotkania dwu serc: miłosiernego serca Boga Ojca z sercem młodziutkiej Asyżanki. Wszystko, cokolwiek wydarzy się potem, w dalszym życiu Klary, będzie przeniknięte tęsknotą i wspomnieniem tego głębokiego i wewnętrznego doświadczenia dotknięcia, oświecenia, przeobrażenia jej serca łaską płynącą z samego źródła, którym jest miłosierne serce Boga Ojca”.
  18. Zob. PKl 12, 2.
  19. Zob. F. Accrocca, Nawrócenie Klary z Asyżu…, op. cit., s. 109.
  20. Zob. M. Bartoli, Chiara d’Assisi…, op. cit., ss. 60–65.
  21. Zob. L. Iriarte, Powołanie franciszkańskie: synteza ideałów św. Franciszka i św. Klary, J. S. Kafel (tłum.), Kraków 1999, s. 40.
  22. Zob. A. Rotzetter, Chiara d’Assisi..., op. cit., ss. 71–76.
  23. Zob. Federazione delle Clarisse S. Chiara d’Assisi di Umbria-Sardegna (red.), Chiara di Assisi…, op. cit., s. 21.
  24. Zob. M. Bartoli, Chiara d’Assisi…, op. cit., ss. 61–62.

Może Cię również zainteresować