Podczas rekolekcji zastanawiałyśmy i próbowałyśmy odkryć, w jaki sposób serce kobiety może stać się przestrzenią spotkania z Jezusem. Mogłyśmy w tym czasie odkryć na nowo wyjątkowość kobiety, sposób jej myślenia, odczuwania, przeżywania. Jesteśmy stworzone do miłości, tej miłości pragniemy i także chcemy nią się dzielić – nie ma w nas spełnienia jeśli nie ma tej dynamiki wymiany. Niezależnie od tego, jakim powołaniem żyjemy, pierwszym źródłem tej dynamiki jest dla nas relacja z Jezusem. On zaprosił nas w tym czasie na…
„Panie Jezu, jeśli chcesz, żebym poszła do zakonu, to pójdę, ale lepiej, żebyś tego nie chciał!” - modliła się, gdy zbliżał się czas podjęcia ostatecznej decyzji. Odsuwała ją w nieskończoność, ale Bóg upomniał się o nią i gdy przyszedł właściwy moment, zaprowadził do małego klasztoru na peryferiach Krakowa. Tu odnalazła szczęście.…
Chcemy pochylić się nad tematem zaufania. Nie jest to temat prosty. Zaufanie jest ściśle związane z naszą tożsamością, z tym, kim jesteśmy; żeby zaufać komuś,trzeba się w pewien sposób odsłonić, pozwolić sobie na odkrycie swojej kruchości, zostawienie lęku o siebie. Jest to trudne, bo pierwszym odruchem jest troska o siebie, ochrona pewnej niezależności, samowystarczalności. A zaufanie wybija nas z tej orbity – pozwala powierzyć się komuś, prowadzić czy oprzeć na czyimś słowie.…